Kolejny dzień Mistrzostw Europy za nami. Walia pewnie pokonała Turcję, a Włosi rozprawili się ze Szwajcarią. Rosja minimalnie pokonała Finlandię i w dalszym ciągu walczy o udział w następnej fazie turnieju. #CoNaEuro2020 to nasz przegląd wydarzeń z boisk ME2020.
#CoNaEuro2020. Rosja ogrywa Finlandię w meczu grupy B
Przed meczem w lepszej pozycji była reprezentacja Finlandii. Finowie pokonali reprezentację Danii w sobotnim meczu. Zwycięstwo zeszło jednak na drugi plan, ponieważ to właśnie wtedy rozegrała się walka o życie Christiana Eriksena. Na mecz do Petersburga przyjeżdżali więc z trzema punktami. Rosja z kolei w pierwszym spotkaniu Euro 2020 zmierzyła się z Belgią. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla Belgów. Rosja nie miała żadnej odpowiedzi na siłę ognia Czerwonych Diabłów.
Do spotkania z Finlandią, Rosja przystępowała jednak w roli faworytów. Grając u siebie, nie mogli dopuścić do drugiej porażki z rzędu na własnym stadionie. Od razu więc ruszyli do ataku. Mocno przeważali i pierwszą, i jak się okazało, jedyną bramkę strzelili w doliczonym czasie pierwszych 45 minut. Piłkę do bramki skierował Aleksiej Miranczuk. Tym samym, Rosjanie zrównali się pod względem punktów z Finami. Z racji bezpośredniego pojedynku, podopieczni Stanisława Czerczesowa zajmują drugie miejsce w swojej grupie.
Włosi i Walijczycy rządzą w grupie A
Swoją drugą kolejkę spotkań rozegrała także grupa A. W pierwszym meczu spotkali się Walijczycy z Turkami. Przed turniejem, reprezentacja Turcji typowana była na czarnego konia turnieju. W eliminacjach do Mistrzostw Europy straciła jedynie trzy bramki i to właśnie obrona miała być ich największym atutem. Rzeczywistość okazała się jednak brutalniejsza, ponieważ w meczu z Włochami stracili pięć bramek, a wczorajszy mecz przegrali dwoma golami. Walia, po remisie ze Szwajcarią, wiedziała, że musi wygrać, by liczyć na awans i tak się stało. Gareth Bale zagrał tak jak kiedyś, przypominając jakim graczem był. Reprezentacja Walii pewnie pokonała drużynę z Turcji 2:0 i jest pewna awansu do kolejnej fazy rozgrywek.
Przeczytaj także: Mecz Niemcy – Francja o mały włos nie skończył się tragedią
Kolejnym meczem grupy A było spotkanie pomiędzy Włochami i Szwajcarią. Grający w Rzymie gospodarze, w pierwszym meczu pokazali moc i pokonali Turcje 3:0. Wczorajszego wieczora było podobnie, tym razem Szwajcaria musiała przyjąć na „klatę” trzy gole. Wyśmienity mecz zagrał Manuel Locatelli, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Formalność dopełnił Cico Immobile, który trzeciego gola strzelił w 89. minucie. Włosi po dwóch kolejkach meldują się z kompletem punktów i bez straconego gola.
Dziś swoje spotkania dokończy grupa B, a następną kolejkę otworzą drużyny z grupy C. O wszystkich spotkaniach przeczytacie jutro w naszym przeglądzie #CoNaEuro2020.