Dlaczego topowy trener, który na Mistrzostwach Świata w Rosji poprowadził reprezentację Belgii do trzeciego miejsca, nie chciał poprowadzić polskiej drużyny narodowej? Roman Kołtoń podaje prawdopodobny powód, przez który Roberto Martinez nie podjął się pracy z naszą kadrą!
Topowy trener przeszedł nam obok nosa?
Reprezentacja Polski w dalszym ciągu, na dwa miesiące do pierwszego spotkania eliminacyjnego do Euro 2024 przeciwko Czechom, pozostaje bez selekcjonera. Wybór co prawda się zbliża, jednak czas na przygotowanie drużyny do starcia z naszymi sąsiadami będzie zdecydowanie krótszy.
Przeczytaj także: Cezary Kulesza jasno w sprawie narodowości nowego selekcjonera!
Co chwila pojawiają się nowe nazwiska, które miałyby zastąpić Michniewicza na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Wśród nich możemy wyróżnić zarówno Michała Probierza, Jana Urbana, jak i Hervé Renarda, czy Vladimir Petkovića. Wcześniej mówiło się także o Roberto Martinezie, który pożegnał się z pracą selekcjonera reprezentacji Belgii. Dlaczego topowy szkoleniowiec nie chciał trenować naszej kadry narodowej?
Roberto Martinez miał jeden warunek
Roberto Martinez to trener, który przez lata trenował reprezentację Belgii i w 2018 roku zajął z nią trzecie miejsce na rosyjskim mundialu. Przyszedł czas na rozstanie, Belgowie nie wyszli z grupy, więc zdecydowano się na zakończenie współpracy. Dlatego też Martinez był jednym z kandydatów do objęcia posady trenera reprezentacji Polski.
Jak podaje Roman Kołtoń za pośrednictwem kanału „Prawda Futbolu”, Martinez nie zdecydował się na pracę z reprezentacją Polski. Powodem nie były warunki finansowe, które co prawda byłby wymagające, jednak PZPN rzekomo ma środki, by takie spełnić. Powodem miał być brak ośrodka szkoleniowego, z którego Martinez miał „wszystko nadzorować”.
Martinez chciał tu przyjść, ale w podwójnej roli. Zwrócił uwagę na jedną rzecz – brak ośrodka treningowego, gdzie w jednym miejscu mógłby wszystko nadzorować. To być może jest jedno z niewielu infrastrukturalnych zaniedbań polskiej piłki
skomentował dziennikarz
Hiszpan ostatecznie zdecydował się na pracę z Portugalią. Czy to pokazuje, że polska piłka jest daleko w tyle, jeśli chodzi o infrastrukturę, skoro nie mamy nawet takiego ośrodka?
Źródło: Roman Kołtoń via Prawda Futbolu