O sytuacji na rynku kart graficznych wiemy doskonale. W związku z popularnością kopania kryptowaluty karty graficzne stały się towarem bardzo cennym. Ceny GPU w sklepach były wyższe nawet o 100 proc., jednak wszystko powoli wraca do normy. Producenci zapewniają kolejne cięcia!
Karty graficzne znowu będą opłacalne?
Rynek kart graficznych swego czasu przeżywał potężny kryzys. Pandemia koronawirusa sprawiła, że produkcja w fabrykach mocno spowolniła, nie pomagały także problemy z łańcuchem dostaw i brak półprzewodników. Do tego wszystkiego doszła popularność kryptowalut i ceny GPU wzrosły nawet o 100 proc. Pecetowcy w końcu mogą odetchnąć, ponieważ zbliżają się lepsze czasy.
Przeczytaj także: Nowe plany PS Plus! Sony odpowiada na Xbox Game Pass!
Składanie komputera w czasach, kiedy karty graficzne kosztowały fortunę, nie było opłacalne. GPU często kosztowało tyle samo lub więcej, co wszystkie komponenty. Sytuacja na rynku jednak stale się zmienia i to na lepsze. W ostatnim czasie ceny GPU spadły i robią to w dalszym ciągu. Producenci mówią, że to nie koniec zniżek!
Ceny dalej maleją, co jest świetnym znakiem!
Karty graficzne przez ostatnie kilkanaście miesięcy były najdroższymi komponentami komputerowymi na rynku. Zapotrzebowanie ze strony górników kryptowalut i graczy oraz sytuacja na świecie spowodowały, że ceny tych kluczowych elementów komputerów PC poszybowały w górę. Niekiedy ceny najwydajniejszych GPU były dwukrotnie wyższe niż kwota detaliczna. Od kilku tygodni zauważamy jednak trend spadkowy, co potwierdzają najnowsze dane.
Serwis 3DCenter postanowił przyjrzeć się rynkowi GPU, a konkretnie modelom z serii GeForce RTX30 i Radeon RX 6000. Dane pokazują, że karty graficzne są o wiele tańsze niż w ostatnich kilkunastu miesiącach. Obecnie urządzenia Nvidii i AMD są droższe o 25 proc. niż sugerowana cena, co jest najlepszym wynikiem od 15 miesięcy. Trend spadkowy ma się utrzymać, a ceny GPU od samego stycznia spadły o kilkadziesiąt procent. To nie wszystko, ponieważ ASUS zapowiedział obniżenie cen swoich kart o 25 proc. Tyczy się to na razie rynku USA, jednak wkrótce na podobny ruch producent może zdecydować się na innych rynkach.
Źródło: 3DCenter