Antonii Fijarczyk, to były sędzia piłkarski, który pojawił się na filmiku z okazji świętowania 70-lecia Pucharu Polski. Kim jest i za co został skazany?
Były piłkarz, który wziął się za sędziowanie
Po zakończeniu kariery piłkarskiej, podczas której reprezentował m.in. barwy Olimpii Elbląg, Siarki Tarnobrzeg, Koronie Kielce czy Stali Stalowa Wola, Antoni Fijarczyk skierował swoje kroki w stronę sędziowania. Jego kariera w tym zawodzie była pełna wzlotów i upadków, które wstrząsnęły światem sportu.
Przeczytaj także: Kompromitacja PZPN. Wpadka goni wpadkę. Jak tak można?
Już przed jego debiutem w I lidze, pojawiły się doniesienia o jego nieuczciwych praktykach. Wiceprezes wydziału sędziowskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Tarnobrzegu, Zygmunt Magoń, zwracał uwagę na podejrzaną działalność Fijarczyka, oskarżając go o przyjmowanie łapówek. Niemniej jednak, Polski Związek Piłki Nożnej podjął decyzję o utrzymaniu Fijarczyka jako arbitra, co spotkało się z krytyką.
Fijarczyk zadebiutował w I lidze 22 lipca 2000 roku, prowadząc mecz Orlenu Płock przeciwko Dyskobolii Grodzisk Wlkp. W ciągu swojej kariery często prowadził spotkania najwyższego szczebla rozgrywkowego, ale towarzyszyły temu kontrowersje. Wśród nich warto wspomnieć o tzw. „afery barażowej”, związanej z decyzją Fijarczyka podczas meczu pomiędzy Szczakowianką Jaworzno a Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.
Kim jest Antoni Fijarczyk?
Największą sławę Fijarczyk zdobył, prowadząc finał Pucharu Polski w 2004 roku pomiędzy Legią Warszawa a Lechem Poznań. Choć towarzyszył temu skandal związany z rzutem karnym, który wzbudził wiele kontrowersji, Fijarczyk dalej prowadził mecze do czasu zakończenia sezonu 2004/2005.
Jednak jego kariera skończyła się w wyniku skandalu z korupcją. W maju 2005 roku Fijarczyk został zatrzymany pod zarzutem przyjęcia łapówki od prezesa GKS-u Katowice. To wydarzenie stało się punktem zwrotnym, który ujawnił aferę korupcyjną w polskiej piłce nożnej. Fijarczyk został aresztowany, kiedy ukrywał 100 tysięcy złotych w kole zapasowym swojego auta.
Fijarczyk opuścił areszt po tym, jak wpłacił 80 tys. złotych kaucji. Po zwolnieniu z aresztu, podjął pracę jako taksówkarz i prowadził drużynę w A-klasie.
Źródło: Opr. wł./Wikipedia