Najpierw zakaz, teraz cudowne nawrócenie? Niemcy kombinują

Obowiązkowe wyposażenie każdego auta? Kup je w Biedronce! Obowiązkowe wyposażenie każdego auta? Kup je w Biedronce!
Obowiązkowe wyposażenie każdego auta? Kup je w Biedronce!

Może by się w końcu ci politycy zdecydowali? Wprowadzają najpierw zakaz, a teraz nagle się obudzili i twierdzą, że to nie ma sensu? W skrócie, Niemcy, a wraz z nimi aż sześć innych państw Unii Europejskiej zebrało się w poniedziałek aby przedyskutować konieczność wprowadzenia zmian w związku z wprowadzeniem zeroemisyjnej sprzedaży od 2035 roku.

W zeszłym miesiącu zasady ograniczania sprzedaży samochodów spalinowych zostały jeszcze bardziej zaostrzone i nie tylko od 2035 roku będziemy mieli całkowity zakaz ich sprzedaży, ale również od 2030 roku wszystkie produkowane auta mają mieć ograniczoną emisyjność o aż 55% dla aut osobowych i 50% dla aut dostawczych. Już przy obecnych normach praktycznie deklasuje to normalne, czysto spalinowe auta i hybrydy typu plug-in.

Hyundai i30 NLine 1.5 DIG-T 7AT
Najpierw zakaz, teraz cudowne nawrócenie? Niemcy kombinują

Najpierw zakaz, a teraz nawrócenie? 7 państw jako sojusz przeciwko ograniczeniu sprzedaży aut spalinowych

Jaki jest argument? Kraje te twierdzą, że samochody spalinowe mogą też być całkowicie zero emisyjne. A zakaz samochód spalinowych jest całkowicie bez sensu. Jak twierdzi minister transportu Niemiec Volker Wissing, zakaz silnika spalinowego, kiedy może on pracować w sposób neutralny dla klimatu, wydaje się nam niewłaściwym podejściem. Prawdą jest, że te przepisy wymagają poprawek i to natychmiast.

Warto zaważyć, że w zeszłym roku te przepisy zostały już zaakceptowane przez Parlament Europejski i wszystkie kraje Unii. A jednak! Na chwilę obecną zostały wstrzymane i to właśnie przez naszych sąsiadów z za zachodniej granicy. Ciekawe jak ta sytuacja się rozwinie.

Najpierw zakaz, teraz cudowne nawrócenie? Niemcy kombinują
Najpierw zakaz, teraz cudowne nawrócenie? Niemcy kombinują

Z mojego punktu widzenia wybranie jedynej opcji dla samochodów, czyli w tym przypadku elektryfikacji mija się mocno z celem. Po pierwsze, elektryki są drogie. Po drugie, ich produkcja wcale nie jest bezemisyjna. To wszystko sprawia, że są to auta dla wąskiego grona ludzi. Ci, którzy mówią nam, co mamy kupować i czym jeździć, sami na wszelakie kongresy… dolatują swoimi prywatnymi odrzutowcami oraz jeżdżą samochodami wyposażonymi w mocne silniki spalinowe. Powinniśmy przestać pozwalać mydlić sobie oczy i otworzyć umysł. Ten sojusz przeciwko zakazowi sprzedaży aut może dużo zmienić na arenie międzynarodowej.

Test Mercedes Klasa C 220d All-Terrain
Najpierw zakaz, teraz cudowne nawrócenie? Niemcy kombinują

@reuters

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama