iPhone SE (2022) ma być najbardziej budżetowym modelem smartfona w ofercie Apple. W sieci pojawiły się rendery przedstawiające wygląd smartfona. Są one jednak zaprzeczeniem wcześniejszych doniesień. Czy będą miały pokrycie w rzeczywistości?
Premiera iPhone SE (2022) już niebawem
iPhone SE o jeden z najbardziej oczekiwanych smartfonów tego roku. Jego premiera ma nastąpić wkrótce. Pomimo tego, wszelkie informacje na temat smartfona są spekulacjami. Od kilku miesięcy mówi się, że model ten nie będzie różnił się zbytnio od swojego poprzednika. Co to oznacza? Znajdziemy w nim grube ramki, przycisk home i wygląd wzorowany na iPhone 8. Krótko mówiąc – nic ciekawego.
Przeczytaj także: Standardowy iPhone 14 będzie pozbawiony kluczowego elementu?
Ciekawiej będzie jednak pod obudową, bo tam ma znaleźć się specyfikacja rodem z flagowych modeli smartfonów Apple. SE (2022) będzie wyposażony w nowoczesny chipset Apple Bionic zachwycający wydajnością. Smartfon, jak każdy inny telefon giganta z Cupertino będzie oferował wzorową pracę.
Apple zmieni koncepcję?
Okazuje się jednak, że iPhone SE (2022) może wyglądać zupełnie inaczej, niż mówią to przecieki. Na profilu Davida Kowalskiego, leakera znanego pod pseudonimem @xleaks7, znalazły się rendery najnowszego budżetowego smartfona amerykańskiego producenta. Grafiki przedstawiają jednak zupełnie inny wygląd, ponieważ telefon nie przypomina już „ósemki”, a iPhone XR.
Oznacza to, że jeśli rendery okażą się prawdziwe, iPhone SE (2022) zyska charakterystycznego notcha, Face ID i cieńsze ramki. Tym samym Apple zrezygnowałoby z klasycznego przycisku Home i poniekąd potwierdziłoby spekulacje, że flagowe modele zostaną pozbawione notcha. Flagowce muszą wyróżniać się rozwiązaniami od swoich budżetowych odpowiedników. Na renderach możemy zobaczyć również tył smartfona, który pozostaje niezmienny – pojedynczy obiektyw w lewym górnym rogu.
Źródło: Twitter/TenTechReview