Koreańska marka mocno chwali się tym, że duży rodzinny SUV z dieslem jest już dostępny w Polsce. Ba, znamy już cennik Kia Sorento MY25. Auto zostało mocno odświeżone – zarówno pod kątem stylistyki nadwozia, jak i materiałów, które zostały wykorzystane we wnętrzu.
Cennik KIA Sorento MY25 – na początek diesel. Później pojawią się hybrydy.
Aby nie przedłużać i specjalnie nie zatrzymywać niecierpliwych prezentuję te informacje na samym początku. Jeśli chcesz wiedzieć jak wypada cennik Kia Sorento MY25, spraw wygląda tak. Auto jest dostępne w dwóch wariantach – 6 oraz 7 osobowej. Jeśli macie chętkę na silnik diesla o pojemności 2,2 litra i mocy 193 KM, który współpracować będzie z 8-biegowym automatem dwusprzęgłowym, a ten duży rodzinny SUV ma mieć napęd na cztery koła przygotujcie 241 900 zł – mowa o wersji L. XL kosztuje 259 900 zł. Topowy wariant Prestige Line został wyceniony na 289 400 zł. Dużo? Nic, tylko brać? Sami musicie ocenić. Dodam jeszcze, ze można wybrać najem długoterminowy z ratą 3499 zł netto. W tej cenie macie OC, AC, NW oraz serwis.
Co nowego oferuje koreański rodzinny SUV z dieslem?
Auto zostało mocno odświeżone pod kątem designu. Mamy mocnej wyprofilowaną pokrywę silnika oraz pionowe reflektory z nowymi światłami do jazdy dziennej. Warto również przyjrzeć się osłonie chłodnicy, którą cechuje efektowny wzór z trójwymiarową siatką. Teraz logo KIA jest ulokowany na pokrywie silnika. Przejdźmy teraz na tył. Tam odświeżone światła nawiązują do przednich reflektorów. Producent twierdzi, że ma to duże znaczenie, bowiem taki projekt tworzy wizualną harmonię, a także podkreśla solidny design tego auta. Oczywiście jak na modne teraz rozwiązania przystało, na froncie mamy sekwencyjne kierunkowskazy. Projektanci przeprojektowali również dolną część zderzaka i światła przeciwmgielne. Łącząc te elementy z pionowymi wlotami powietrza również mamy przypomnieć sobie o tym, że Kia Sorento MY25 to potężny i masywny SUV.
Zerknijcie również w stronę nadkoli. Wewnętrz nich „ulokowano” felgi aluminiowe. Jak na odświeżony model przystało, mamy nowe wzory obręczy, które są dostępne w trzech rozmiarach: 18, 19 i 20 cali. Warto również dodać, że ten nowy rodzinny SUV Kia Sorento MY25 będzie dostępny w dziesięciu kolorach nadwozia. Wśród nich zdecydowano się na trzy nowe warianty – Volcanic Sand, Interstellar Gray (znanym z EV6) i Cityscape Green (znanym z Niro).
Odświeżone wnętrze nowej Kii Sorento MY25
Sprawdźmy co oferuje środek nowego dużego SUV-a. Przede wszystkim pojawił się diodowy pas oświetlenia nastrojowego, który rozciąga się pomiędzy wlotami powietrza. Wspomniane oświetlenie oferuje aż 64 różne kolory. Oczywiście, „ambiente” pojawia się nie tylko na kokpicie, ale również na pokrętle zmiany biegów i na dekorach drzwi. Przyjrzyjcie się bliżej zakrzywionemu wyświetlaczowi. Robi wrażenie, prawda? są to dwa ekrany 12,3-calowe, z czego ten centralny jest dotykowy.
Oczywiście, jak na dużego SUV-a przystało, auto „umila” podróż tak, jak tylko potrafi. Mam tu na myśli fotele relaksacyjne, które są podgrzewane (również zewnętrzne siedzenia na tylnej kanapie), wentylowane i elektrycznie regulowane. Podgrzewana i elektrycznie regulowana jest w dwóch płaszczyznach kierownica. Mało tego – fotel kierowcy ma funkcję masażu oraz oferuje pamięć ustawień. Czego chcieć więcej, prawda? Producent chwali się również zastosowaniem ekologicznych materiałów. Mam na myśli tapicerkę szaro-zieloną, która została wykonana z ekologicznej skóry i materiału, który uzyskano z butelek PET po recyklingu. W opcji dostępna jest również czarna skóra z przeszyciem i pikowana Nappa.
Ten rodzinny USV z dieslem ma dodatki jak w auta Jamesa Bonda
Czas wspomnieć o rozwiązaniach technologicznych. Oczywiście, mamy systemy bezpieczeństwa, które wspierają kierowcę. Warto dodać, że fajnie wyglądają wspomniane ekrany 12,3-calowe. Pokrywa je jednolita tafla szkła. Kierowcy powinni być zadowoleni z 10-calowego wyświetlacza na szybie head-up. Co ciekawe, zastosowane w kabinie lusterko wsteczne może być wykorzystywane w tradycyjny sposób, bądź jako wyświetlacz z kamery, której obiektyw umieszczono pod spojlerem. W serii otrzymujemy dwustrefową klimę, a jeśli chodzi o mapy czy oprogramowanie, Kia aktualizuje te systemy zdalnie.
To wszystko jednak jest czymś, co znamy z wielu innych samochodów – także marki Kia. Na mnie wrażenie zrobiło zastosowanie w nowej Kii Sorento MY25 czytnika linii papilarnych. Kiedy kierowca dotknie odpowiedniego panelu, auto połączy profil użytkownika i uruchomi silnik. Brzmi ciekawie, prawda? Dodatkowo mamy na pokładzie takie elementy jak sześć portów USB typu C, audio BOSE czy bezprzewodową ładowarkę naszego smartfonu.
Po szczegóły nt. tego auta odsyłam na stronę KIA Polska. Zobacz rownież, że elektryczna Kia EV9 robi za mobilną elektrownię!