Trzęsienia ziemi w Indonezji
Indonezja leży na obszarze zwanym pacyficznym pierścieniem ognia. Jest to strefa, na której występują częste trzęsienia ziemi i erupcje wulkanów. Według danych szacunkowych, nawet 90% wszystkich trzęsień ziemi na świecie ma miejsce w pasie zaczynającym się od Oceanii, biegnącym przez Azję wschodnią, cieśninę Beringa, zachodnie wybrzeża Ameryki Północnej i kończącym się w Chile. Nic więc dziwnego, że położona w tym rejonie wyspa Lombok jest mocno narażona na wstrząsy. 29 lipca doszło tam do trzęsienia ziemi o magnitudzie 6.4 w skali Richtera. Dodatkowo później pojawiły się również wstrząsy wtórne, które jeszcze bardziej pogorszyły sytuację.
Turyści utknęli na wulkanie
Kiedy doszło do wstrząsów, na wulkanie Rinjani znajdowały się grupy turystów, wspinających się na ten 3 726 metrowy szczyt. Trzęsienie ziemi spowodowało osuwiska. Trasy zostały zablokowane przez gruzy, żywioł poniósł ze sobą ofiary śmiertelne. Prawdopodobnie wiele osób jest rannych, ciężko jednak oszacować dokładne liczby. Według rzecznika prasowego National Disaster Management Agency, 689 osób wciąż pozostaje na trasie w górach. Na szczęście reakcja władz była niezwłoczna, od razu rozpoczęto akcję ewakuacyjną. Praktycznie od razu udzielono pomocy 260 osobom, później ewakuowano kolejne 109. Na samym szczycie pozostaje około 150 wspinaczy, 500 osób znajduje się we wiosce Sembalun, na zboczu wulkanu, 40 turystów jest w Batu Ceper.
Reakcja władz Indonezji
Region Indonezji położony jest w ciągle narażonej na wstrząsy strefie. Służby i obywatele są przygotowani na tego typu zjawiska. Dzięki odpowiedniej edukacji i błyskawicznym reakcją są w stanie redukować negatywne skutki trzęsień ziemi. Turyści uwięzieni na szczycie i trasach prowadzących na Rinjani zapewne zostaną już wkrótce wszyscy ewakuowani.
Źródło: CNN https://edition.cnn.com/2018/07/30/asia/lombok-earthquake-indonesia-emergency-intl/