Wiele wskazuje, że Superliga powraca i to w zmienionym formacie. Przedstawiciele klubów, które nie odeszły od pomysłu tych rozgrywek, skontaktowały się z 50 innymi drużynami. Temat tych rozgrywek jeszcze nie umarł!
Kontrowersyjny pomysł, który upadł
W 2021 roku cały piłkarski świat obiegła wiadomość, która zaszokowała wszystkich. 12 klubów członkowskich z Europy postanowiło stworzyć Superligę. Udział w niej z początku miały brać jedynie drużyny ze Starego Kontynentu.
Pomysł ten spotkał się jednak z ostrą krytyką oraz groźbami od UEFA i FIFA, co odstraszyło zdecydowaną większość drużyn, które z początku miały wchodzić w skład nowych rozgrywek. Trzy kluby zostały jednak nieugięte – Juventus, Real Madryt i FC Barcelona.

Przeczytaj także: LeBron James pobił rekord “nie do pobicia”. Najlepszy w historii!
Teraz „The Telegraph” podał informację, która sugeruje, że Superliga powraca. Włodarze trzech wyżej wymienionych klubów mają nowy pomysł i wierzą, że ma on szansę powodzenia.
Superliga powraca? The Telegraph podaje ciekawe informacje
Jak widać, pomysł stworzenia nowych rozgrywek nie upadł i powraca do nas w 2023 roku. Jak informuje dziennik „The Telegraph” włodarze Realu, Barcy i Juve mieli skontaktować się z 50 klubami, aby przekonać ich do dołączenia w nowym formacie rozgrywek.

Czy Superliga powraca w takim samym formacie, jaki przedstawiono na samym początku? Nie, ponieważ organizatorzy wprowadzili kilka ważnych poprawek. Przede wszystkim porzucono pomysł stałych członków. Nowe rozgrywki miałby być podzielone na dywizje, a w ich skład miałoby wchodzić od 60 do 80 drużyn. Każda z nich miałaby rozegrać minimum 14 spotkań w sezonie.
Dziennik podaje, że Superliga miałaby zastąpić Ligę Mistrzów. Nowe rozgrywki są protestem przeciwko działaniom UEFA, która według pomysłodawców, nie sprzyja rozwojowi futbolu.
Źródło: The Telegraph