Wydawać by się mogło, że kupno smartfona poniżej 1500 zł jest proszeniem się o problemy. A jednak nie! Motorola za sprawą moto g04 udowadnia, że można mieć dobry i tani smartfon, a przy okazji w kieszeni zostanie nam spora część gotówki. Kto by pomyślał, że tak się da!
Jakiś czas temu miałem okazję przetestować najtańszy smartfon, jakim jest ZTE Blade A53. Totalny przeciętniak, wręcz czasami irytujący przez słabe podzespoły, ale jednak wyceniany na 200 – 250 zł. Dlatego też z przymróżeniem oka patrzyłem na informację prasową o niedrogim smartfonie marki Motorola. Zagłębiając się w dalszą część tekstu oraz analizując podzespoły stwierdzam, że jest to całkiem „używalny” model. Fakt, dwa razy droższy od wspomnianego ZTE, ale to inny poziom. To tak jakby porównywać Corsę do Astry. Jest różnica. Chociaż szczerze? Finalnie dopłaciłbym stówkę do nieco podwyższonych parametrów. Różnica w cenie niewielka, natomiast w codziennym użytkowaniu będzie wręcz kolosalna. Zacznijmy jednak od kwestii wizualnych.
Motorola moto g04 to ciekawy wizualnie smartfon
W ogóle, Motorola praktycznie od zawsze potrafiła zachwycić klientów świetnym designem swoich produktów. Pamiętacie dawne modele RAZR? No, właśnie. Swoją drogą, Karol niedawno testował taki telefon – mowa o razr 40 ultra. Zobaczcie, co ma do powiedzenia na temat tego modelu. Do czego zmierzam? Niezależnie od tego, czy jest to smartfon budżetowy czy ten z wyższej półki, w przypadku marki Motorola praktycznie zawsze mówimy o efektownym, przyciągającym wzrok designie. Tak też jest w przypadku moto g04. Cztery wersje kolorystyczne, opływowy kształt „wyspy” aparatów, czego efektem jest spójna forma z obudową. Ładna, płaska ramka, na której ulokowano czytnik linii papilarnych. Co tu dużo mówić bądź pisać – moto g04 przyciąga wzrok, a przecież to smartfon za 500 zł!
Klienci mogą wybrać pośród czterech wariantów kolorystycznych. Mowa o zielonym, niebieskim, pomarańczowym i czarnym. Warto dodać, że prezentowany smartfon posiada hydrofobową konstrukcję, która zabezpiecza podzespoły przed przypadkowym zalaniem, bądź zachlapaniem. Warto podkreślić jednak to, że nie jest to smartfon wodoszczelny. Nie powinniśmy zanurzać go w wodzie, ani narażać na działanie płynów pod ciśnieniem. Producent sugeruje, że wspomniana ochrona to na przykład zachlapanie czy „kontakt” z lekkim deszczem.
Ekran w moto g04 – duży, chociaż rozdzielczością nie grzeszy
Ekran IPS LCD o przekątnej 5,56 cala wyświetla obraz w rozdzielczości HD+. Mowa o 1612 x 720 pikseli przy zagęszczeniu na poziomie 269 ppi. Trochę słabo. Jasność wypada nieco lepiej, ponieważ mówimy o 537 nitach. Tak czy inaczej, nie jest to najlepszy ekran z jakim możecie się spotkać, ale warto przypomnieć, że przecież to smartfon za 500 zł. Wspomnę jeszcze o tym, że częstotliwość odświeżania wynosi 90 Hz. Nie każdemu może spodobać się dość „gruba” ramka – szczególnie ta na dolnej krawędzi. Dodam jeszcze, że na froncie umieszczono obiektyw do selfie 5 MP. Nie jest to jakiś wybitny aparat, ale do wideorozmów wystarczy.
Aparaty w moto g04. Raczej z tych podstawowych
O przedniej kamerze wspomniałem. Z tyłu mamy wyspę z dwoma obiektywami. Główny 16 MP (f/2.2), dodatkowy – makro 2 MP (f/2.4). Jeśli macie ochotę nagrać jakiś materiał wideo, możecie to zrobić przy trzydziestu klatkach w rozdzielczości Full HD. Producent chwali się, że aparat główny jest wspierany sztuczną inteligencją. W jaki sposób? Możemy robić dobrej jakości fotki bez względu na warunki pogodowe. Co ciekawe, mamy fajne dodatki takie jak HDR, tryb portretów czy makro.
Podzespoły w tanim smartfonie motorola moto g04
Zacznijmy od procesora. Nic szczególnego – ośmiordzeniowy chipset Unisoc T606. Raczej z tych wolnych, dlatego nie spodziewajcie się płynności w grach. Z resztą, smartfon za 500 zł nie jest przeznaczony do takich zadań. Przeglądanie internetu, media społecznościowe, komunikatory – tak, ale nie gry. Wspiera go 4 GB lub 8 GB pamięci RAM (ta druga opcja wymaga dopłaty 100 zł). Szczerze? 4 GB to dziś minimum, dlatego dobrze, że producent zdecydował się na taką wartość pamięci. Chociaż osobiście uważam, że jeśli możecie pozwolić sobie na dopłatę rzędu 100 zł, lepiej wybrać wariant z 8 GB RAM. Dodam jeszcze, że jak w sumie większość producentów, tak też Motorola wykorzystuje w modelu moto g04 funkcję boot, która wykorzystuje pamięć masową do „sztucznego” podbicia RAM.
Co jeszcze o nim wiemy? Bateria ma pojemność 5000 mAh – to raczej standard w dzisiejszych czasach. Ciekawie wypada natomiast temat ładowania akumulatora. Producent zastosował szybkie ładowanie na poziomie 15 W. Tak, tak – wiem, nie jest to demon prędkości, ale jednak warto o tym wspomnieć. Jeśli chodzi o łączność, mamy Bluetooth 5.0, Wi-Fi i LTE. Nie, model ten nie łączy się z siecią 5G.
Co ciekawe, w obudowie znajdziemy gniazdo audio – jack 3,5 mm! Nie jest to coś oczywistego. Smartfon ładuje się bądź łączy z innymi urządzeniami za pomocą USB Typu-C. Wymiary tego modelu to 163,49 x 74,53 x 7,99 mm, natomiast jego waga wynosi 178,8 g. Dodam jeszcze, że jeśli pamięć (64 GB lub 128 GB) okaże się niewystarczająca, będziecie mogli zamontować kartę microSD w slocie SIM.
Gdzie kupić tani smartfon moto g04?
Do wyboru, do koloru. W lutym będziecie mogli kupić go u operatorów Plus i Play – oni oferują wariant 4/64 GB. Z kolei Orange i T-Mobile będą sprzedawać ten model w opcji 8/128 GB. Model ten będzie również dostępny w sklepach takich jak RTV EURO AGD, Media Expert, Media Markt, x-kom, Neonet, a także Komputronik. Rekomendowana cena modelu z 4 GB RAM i 64 GB pamięci wynosi 499 zł. Jeśli zdecydujecie się na tą z 8 GB pamięci RAM oraz 128 GB na dane, będziecie musieli zapłacić 599 zł, co według mnie nadal jest świetną ofertą.
W zestawie ze smartfonem otrzymacie słuchawki, etui ochronne, ładowarkę 10W, przewód USB-C oraz dokumentację. Całkiem ciekawie, jak na tak tani smartfon.