Test Peugeot Rifter Long – praktyczność to jego drugie imię

Są samochody, których wygląd nie budzi żadnych emocji. Nie o to jednak w ich przypadku chodzi. Auta te są nastawione na praktyczność, którą docenią przedsiębiorcy i rodziny. Jednym z takich modeli jest testowany Peugeot Rifter Long. Jest to przede wszystkim samochód  dla kogoś, kto nie chce ani kombi, ani SUV-a, a preferuje po prostu vana. Wcale mnie to nie dziwi. Regularne kształty, przesuwne boczne drzwi, ogromna ilość miejsca w środku – w przypadku tego modelu praktycznie każdy centymetr został zaprojektowany z rozsądkiem i to widać. 

Test Peugeot Rifter Long - praktyczność to jego drugie imię
Test Peugeot Rifter Long - praktyczność to jego drugie imię

Nie oszukujmy się, Peugeot Rifter Long to nie jest samochód, za którym się odwrócisz. Kupujesz go tylko wtedy, gdy na przykład rodzina jest już coraz większa, bądź też będziesz woził pracowników, czy jakieś towary. To właśnie w takich sytuacjach auto sprawdzi się wręcz rewelacyjnie. Szczególnie ten konkretny model, a więc wersja long będzie idealna pod tym względem. Nie tylko w drugim rzędzie otrzymujemy trzy osobne fotele, lecz także dwa kolejne ukryte są w bagażniku. I to nie takie, gdzie ktoś będzie siedział za karę. Ilość miejsca jest w ich przypadku nawet bardziej niż znośna. W końcu mamy do czynienia z autem o długości 4753 mm, gdzie rozstaw osi to 2975 mm. 

Test Peugeot Rifter Long - praktyczność to jego drugie imię
Test Peugeot Rifter Long - praktyczność to jego drugie imię

Peugeot Rifter Long nie oferuje luksusów, czy sportowych wrażeń. Jego asem w rękawie jest coś innego

Wsiadając do tego auta nie oczekuj miękkich plastików, czy sportowych foteli kubełkowych. To nie ten typ auta, pamiętaj. Jest za to przestrzeń przypominająca tą z ogromnych apartamentów. Nie ma chyba takiej osoby, która narzekałaby na ilość miejsca dostępną w tym samochodzie. Plusem są duże szyby ułatwiające manewrowanie. Przesuwne drzwi są mega praktyczne, ponieważ pozwalają w prosty sposób włożyć coś do kabiny, bądź po prostu zapewniają wygodne wsiadanie i wysiadanie. Jeśli masz dzieci to doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, jak stresujące i irytujące jest to, że najmłodsi obijają drzwi na parkingu. Pomimo silnika diesla pod maską i niezbyt aerodynamicznego projektu w samochodzie jest bardzo cicho, nawet przy wyższych prędkościach. To kolejny atut tego modelu. Jest jeszcze jeden, chyba priorytetowy. Mowa o bagażniku, który oferuje minimum 850 litrów. Jeśli złożycie siedziska uzyskacie aż 2693 litry. Trzeci rząd siedzeń to wydatek rzędu 2900 zł. Uważam, że warto w nie zainwestować, ponieważ nigdy nie wiecie, kiedy się przydadzą. Plus za to, że są to praktycznie pełnowymiarowe siedziska. Niestety wiąże się to z tym, że nie zmieszczą się w podłodze, dlatego albo będziecie je zawsze ze sobą wozili (co zmniejszy objętość bagażnika), albo schowacie w garażu i zamontujecie (w kilka chwil) w razie potrzeby. 

Wnętrze jest ładne i praktyczne

Wnętrze jest do bólu poprawne, ale nie oznacza to, że wieje tam nudą. Przede wszystkim producent postawił na praktyczność, co jest rzeczą oczywistą. Co ciekawe, Peugeot Rifter Long wyposażony jest w tą samą małą kierownicę, jaka znajduje się w innych modelach, takich jak np. Peugeot 508 SW. Z jednej strony jest wygodna, z drugiej chyba przyzwyczaiłem się jednak do większej średnicy. Zaskakujące jest jednak to, że za wieńcem umieszczono łopatki do zmiany biegów. Uważam to za zbędny dodatek. Peugeot przyzwyczaił nas do tego, że na przykład klimatyzacją sterujemy za pomocą ekranu umieszczonego w centralnym miejscu. Nie jest to rozwiązanie wygodne. Szczególnie wtedy, kiedy macie uruchomiony na przykład Apple CarPlay, czy Android Auto. Jeszcze największa zagadka, a więc to wgłębienie tuż przy pokrętle od skrzyni automatycznej. Ani nie zmieści się tam kubek, ani kluczyki. Miejsce na drobne? Być może. Całe szczęście na schowki nie będziecie mogli narzekać. Jest ich bardzo dużo, a każdy ma pojemność tak dużą, że zmieści się w nim kilka butelek z wodą. Do tego przednie fotele mają osobne podłokietniki – coś wspaniałego. 

Test Peugeot Rifter Long - praktyczność to jego drugie imię
Test Peugeot Rifter Long - praktyczność to jego drugie imię

Silnik diesla – przede wszystkim oszczędny

Peugeot Rifter Long oferowany jest z dwoma silnikami. Pierwszy z nich to benzynowe 1.2 o mocach 110 lub 130 KM. Drugi to diesel o pojemności 1.5, który może mieć 100 lub 130 KM. Jeśli chodzi o skrzynie – w moim przypadku był to 8-biegowy automat. Połączony z najmocniejszą wersją diesla (130 KM, 300 Nm momentu) przyspieszał do setki w 12,8 sekundy. Jednak tu nie o dynamikę chodzi, a o spalanie. Nie ukrywam, motor ten zaskakiwał mnie od pierwszych kilometrów. W mieście spalanie wynosiło około 8, maksymalnie 9 litrów. W trasie udało mi się zejść poniżej 5 litrów, ale średnie spalanie oscylowało w granicach 5,5-6 litrów. To zasługa dobrego zestrojenia skrzyni i silnika. Co ciekawe, naprawdę trzeba jeździć bardzo ostro, żeby spalanie wzrosło powyżej 9 litrów. Za sprawą dużego momentu obrotowego wyprzedzanie nie jest czymś mega stresującym, a auto fajnie “zbiera się” szczególnie na niższych przełożeniach. 

Test Peugeot Rifter Long - praktyczność to jego drugie imię

Peugeot Rifter Long – jak jeździ się tym autem?

Tak jak już wspominałem wcześniej, Peugeot Rifter Long oferuje bardzo dużą ilość miejsca, zarówno na nogi jak i nad głową. Co ważne, nie mam na myśli miejsca dla czterech podróżujących. Dzięki trzem osobnym fotelom w drugim rzędzie i płaskiej podłodze będziecie mogli komfortowo podróżować w piątkę. Na upartego, w siódemkę! O ile będziecie posiadali dwa dodatkowe fotele. Silnik i skrzynia automatyczna dogadują się wyśmienicie. Obroty będą zazwyczaj niskie, co przekłada się na spalanie, a więc i rzadkie wizyty na stacji. Zbiornik mieści 61 litrów paliwa, dlatego też w trasie, przy spokojnej jeździe przejedziecie ponad tysiąc kilometrów. Dodatkowo należy wspomnieć o bardzo dobrym jak na tą klasę wyciszeniu. Niektórym może przeszkadzać zbyt mocne wspomaganie. Pomimo tego, że Peugeot Rifter Long to bus. prawdę mówiąc wcale tego nie odczuwałem. Prowadzi się jak osobówka, może nieco większa niż typowe, miejskie kompakty, ale nadal bez problemu poradzi sobie z tym autem każdy kierowca. 

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama