Co ze smakiem?
Nie ma co tego ukrywać. Smak kawy zależy przede wszystkim od wybranych ziaren i naszych upodobań. Jedni wolą delikatnie, lekko palone ziarna, inni wręcz przeciwnie. Zazwyczaj staram się wykorzystywać w testach te same ziarna. Jest to najczęściej Lavazza 100% Arabica w wersji Gran Espresso. Za kilogram musimy zapłacić około 55 złotych, a więc całkiem znośnie. Są przecież ziarna, które kosztują grubo ponad 150 zł. Tak czy inaczej, możemy dostosować poziom mielenia (5-stopniowa regulacja), a także intensywność wyciśnięcia. Po wybraniu ustawień według moich preferencji muszę przyznać, że przygotowywane napoje były bardzo dobre. Mogę nawet śmiało stwierdzić, że smakowo zbliżone były do tych, które przygotowywałem za pomocą ekspresów Nivona. Byłem poważnie pod wrażeniem. Przecież to w końcu ekspres, który kosztuje około 2300 złotych. Krótko mówiąc Test Philips 5000 LatteGo mogę uznać za zaliczony.