Smartfon Honor 10 w praktyce
Honor 10 pracuje pod kontrolą systemu Android, który dodatkowo posiada nakładkę EMUI. Oprogramowanie jest ładne. W dalszym ciągu uważam, że projekt nawiązuje od iOS. Nie zauważyłem opóźnień podczas pracy aplikacji. Wszystko działało stabilnie. Jedynie można nieco przyczepić się do delikatnego nagrzewania się obudowy w okolicach aparatu. Bateria o pojemności 3400 mAh pozwala na pracę przez około dziesięć – jedenaście godzin. Za pomocą ładowarki Super Charge smartfon naładujecie w półtorej godziny.
Aparat tylny posiada system AI. W praktyce wykrywa on automatycznie 22 różne programy i dobiera ustawienia tak, aby zdjęcie wyglądało jak po obróbce profesjonalisty. W praktyce czasami kolory są przesadzone i zamiast ładnej fotki dostajemy cukierkową przeróbkę. Na szczęście, jeśli efekt AI się nam nie spodoba będziemy mogli go szybko usunąć już po zrobieniu zdjęcia. Jakość fotek jest dobra, ale nie idealna. Niestety nie spodziewajcie się fajnych zdjęć nocnych. Oczywiście uważam, że to nie jest wada, ponieważ pamiętajmy, że to smartfon, który kosztuje obecnie około 1200 złotych.