SUV-y opanowały miejską dżunglę. O ile te wielkie, potężne modele są trochę przesadą, o tyle modele takie jak Volvo XC40 B3 mogą być świetną opcją dla kogoś, kto szuka tego typu auta.
Szkoda, że marka uparcie dąży do tego, by wycofać modele spalinowe i zająć się sprzedażą aut elektrycznych. Mam nadzieję, że jednak plany się zmienią, a my nadal będziemy mogli cieszyć się silnikami benzynowymi, a może nawet dieslami, które znajdą się „na wyposażeniu” nowych modeli marki Volvo. Czy tak się wydarzy? Nie wiem. Oby tak było.
Kto by pomyślał, że XC40 może mieć już siedem lat. Kilka lat temu miałem okazję sprawdzić XC40 T5 Recharge. Tak, dobrze główkujesz – to hybryda typu plugin. Nie do końca widziałem sens tego modelu, gdyż był dużo droższy od bazowych wersji, a zasięg na samym prądzie nie napawał optymizmem. Z przyjemnością przyjąłem propozycję testu tego modelu ale w wariancie B3. Dziś w Volvo trudno rozróżnić oznaczenia diesla i benzyny. W moim przypadku była to miękka hybryda z 2-litrowym silnikiem benzynowym, który generuje 163 KM i 265 Nm momentu obrotowego.
Ile kosztuje Volvo XC40 B3? Sprawdźmy to!
To obecnie najtańszy model w ofercie szwedzkiej marki. Używane modele można kupić od około 80 tysięcy złotych. Cóż, Volvo „trzyma” cenę, co raczej nie powinno nikogo dziwić. Konkurencja, jaką jest Audi Q3, Alfy Romeo Tonale, Lexusa UX czy Mercedesa GLA, XC40 to trudni rywale. Wiele osób z przyjemnością spogląda w jej kierunku, a jednak to właśnie to Volvo „biło” rekordy sprzedaży – szczególnie pomiędzy 2017, a 2021. Nic dziwnego. XC40 wygląda świetnie, jest bardzo dobrze wyposażone, oferuje wybitnie dobrą jakość materiałów, a przy okazji nie kosztuje tak dużo, by pozostać tylko w „strefie obiektów westchnień”.
A co z tymi cenami? Dziś XC40 startuje od 175 900 zł, jednak warto sprawdzić stock, bowiem możemy kupić nowe auto przecenione nawet o 46 tysięcy złotych! Przykładowo, XC40 B3 w wersji Essential został przeceniony z 175 900 na 142 490 zł! A może chcecie lepsze wyposażenie? Nie ma problemu – wariant Ultra kosztował 222 900 zł, natomiast gotowy model ze stocku został wyceniony na 176 100 zł. To oznacza rabat na poziomie 46 800 zł. Brzmi świetnie, prawda?
Jak jeździ Volvo XC40 B3?
Bardzo lubię tak zwane „miękkie hybrydy”. Sprawiają, że ruszanie jest niezwykle płynne, a technologia ułatwia „bicie rekordów” niskiego spalania. Chociaż, może w przypadku XC40 B3 nie są to tak wybitne wyniki, bowiem w mieście będzie to około 7 – 8 litrów benzyny, na drodze ekspresowej podobnie, a na autostradzie celowałbym nawet w 10 litrów paliwa na każde sto kilometrów. Mogłoby być lepiej. Chociaż tyle, że układ hybrydowy nie zabiera zbytnio przestrzeni ładunkowej. Bagażnik oferuje 460 litrów i posiada „drugie dno”.
Auto przyspiesza całkiem sprawnie ale tylko w mieście, bowiem osięgnięcie 100 km/h trwa niecałe 9 sekund. Plusem jest bardzo „wygodny” układ kierowniczy. Mam tu na myśli bardzo łatwe manewrowanie na parkingu. Oczywiście, pomagają również kamery, a konkretnie system kamer 360, który wymaga dopłaty. Nie myślcie jednak, że układ kierowniczy jest nieprecyzyjny – nie z Volvo te numery. Działa świetnie nawet wtedy, gdy chcemy „agresywnie” pokonać zakręt. W skrócie – świetnie przenosi informacje z kierownicy na koła.
Kolejnym atutem są wygodne skórzane fotele. Bardzo wygodne. Nawet kilkaset kilometrów pokonane w tym aucie nie sprawia żadnego problemu. Możecie jechać, jechać i jechać, a wysiądziecie wypoczęci. OK, może nie tak jak z Volvo S90 czy XC90, ale nadal ten najmniejszy SUV z oferty szwedzkiej marki robi wrażenie. Nic dziwnego, od dawna ten producent aspiruje do bycia premium. Czy mu się udało? Wydaje mi się, że tak.
Na tym nie koniec pochwał Volvo. Strzałem w dziesiątkę było wprowadzenie systemy Android. Dzięki temu na postoju możemy oglądać filmy na YouTube, a dotarcie do celu ułatwiają Mapy Google, które znajdziemy nie tylko na centralnym ekranie, ale również tym, który kierowca widzi przed sobą. Tak, mam na myśli cyfrowe zegary. Praktycznie każdy producent oferuje już Apple CarPlay i Android Auto ale niewielu pozwala na wyświetlanie Map Google na wyświetlaczu za umieszczonym za kierownicą.
Auto prowadzi się dobrze – o tym wiecie. Spalanie jest akceptowalne. Wyróżnikiem XC40 jest również to, że producent zadbał o jakość materiałów. Tu nie ma miejsca na złe spasowanie czy przeciętne półprodukty. Absolutne! Ewidentnie siadając do XC40 czujemy, że mamy do czynienia z produktem premium. Jedyne czego mi brakowało, ale to wina marki Volvo, bo przyzwyczaiła mnie to luksusu to system audio Bowers&Wilkins. Harman Kardon gra całkiem nieźle, ale te dwa systemy dzieli przepaść. Niestety, możecie liczyć co najwyżej na Harmana, bo Bowers w tym modelu nie jest dostępny.
Czy warto kupić Volvo XC40 B3?
To proste. Zdecydowanie warto, jeśli chcecie mieć SUV-a z bardzo dobrym napędem. Auto oferuje wysoką jakość wykonania, wprowadza was do „świata premium”, a to wszystko za niewygórowaną (jak na dzisiejsze standardy) cenę. Nic dziwnego, że ten model jest tak popularny. Dużo miejsca w środku, bardzo dobre właściwości jezdne i wygoda podróżowania. Krótko mówiąc – jestem na tak i polecam. Przypomnę jeszcze by zerknąć na stronę stock – pojawia się tam wiele modeli bardzo mocno przecenionych, co zapewne wpłynie na waszą decyzję zakupową.