Powiało grozą. Warszawiacy chcą zakazu wjazdu samochodem do miasta. I nie chodzi tylko o centrum! Wielu ankietowanych chce, by strefa czystego transportu objęła całe miasto! Czy to oznacza, że już niebawem osoby posiadające samochody z silnikami spalinowymi nie wjadą do Warszawy?
Faktycznie brzmi to naprawdę groźnie, ponieważ 87 procent badanych stwierdziło, że władze miasta stołecznego muszą zająć się problemem związanym z jakością powietrza. Jakby tego było mało, co czwarta badana osoba chciałaby, aby zakaz wjazdu samochodów z silnikami spalinowymi dotyczył całego miasta natomiast co trzeci sugeruje, by objąć tylko centrum. Jeśli mocno się zestresowaliście, badanie przeprowadzono przez Fundację Promocji Pojazdów Elektrycznych. Nic dziwnego więc, że mówimy o takich wynikach. Zapewne, gdyby ankietę przygotowała grupa fanów silników V8, mielibyśmy zupełnie inne spojrzenie na ten problem. Oczywiście, to tylko moje wnioski.
Warszawiacy chcą zakazu wjazdu samochodem do miasta! To znaczy, „fani” pojazdów elektrycznych
Ja nie chcę wyjść na jakiegoś przeciwnika samochodów elektrycznych. Jeździłem przez miesiąc Nissanem Leaf i uważam, że był to całkiem przyjemny czas, o ile nie wyjechałem za miasto. Wtedy było… przeciętnie. Wróćmy jednak do ankiety.
Jak widać, wiele osób faktycznie dostrzega problem związany z jakością powietrza w stolicy. 76 procent ankietowanych sugeruje aby wprowadzić strefy, do których nie wjadą samochody napędzane dieslem czy benzyną. Warto również zauważyć, że najnowsze badanie – z grudnia ubiegłego roku – „sugeruje”, że liczba osób, które chcą ograniczenia jest więcej. W poprzednim badaniu, które było przygotowane latem 2022, 66 procent ankietowanych było za wprowadzeniem takich stref.
Ankietowani twierdzą, że złe powietrze w Warszawie generuje przede wszystkim transport drogowy
Czy słusznie? Według raportu NIK z 2020 roku to transport „generuje” około 75 procent trującego dwutlenku azotu NO2 w mieście stołecznym a także w Krakowie. Analizując kolejne raporty, np. TRUE Initiative wykonany przez naukowców z ICCT możemy dojść do wniosku, że zanieczyszczenie powietrza generują stare samochody – szczególnie te z silnikiem Diesla. Sprawdzono 150 tysięcy pojazdów. Te, które wyprodukowano przed 2006 rokiem odpowiadają za 37 % emisji złych pyłów, a one stanowią z 17 % pojazdów, które poruszają się po mieście.
Zakaz wjazdu do Warszawy. Czy to słuszny pomysł?
Być może tak jest, jednak warto pamiętać o kilku wadach, które wprowadzą takie ograniczenia. Przede wszystkim, jeśli wszyscy zaczną jeździć komunikacją publiczną, zaobserwujemy spadek komfortu podróży – w końcu w autobusach, metrze czy tramwajach pojawi się duży tłok. Kolejny problem to znikoma liczba ładowarek. Pamiętajmy, że jeśli pojawi się sporo aut elektrycznych, każdy będzie chciał naładować baterię. Nie wspominając już o wysokich kwotach, które trzeba zapłacić za każdy kWh.
Kolejna sprawa dotyczy podważenia samej ankiety. Została przeprowadzona przez Fundację Promocji Pojazdów Elektrycznych. Przecież to oczywiste, że wyniki nie mogłyby być negatywne dla osób, które popierają „elektryki”. Osobiście wolałbym, aby badanie przeprowadziła niezależna instytucja, która nie będzie ani za samochodami na prąd, ani za tymi, które napędzane są przez benzynę lub diesla.
ankieta na 500 osobach i już wiedza wszystko. Władza jak w PRLu …