YouTube na TV wkrótce stanie się nieużywalny. Szkoda słów.;
133
Views

Gameplaye na YouTube to dla wielu twórców forma prowadzenia swojego kanału. Większość z nich tak właśnie zyskała swoją popularność. Niestety, jeden z nich przekonał się, że jest to nielegalne i za streamowanie rozgrywki trafił do więzienia.

Wrzucał gameplaye na YouTube. Został aresztowany

Pewien Japoński twórca postanowił wrzucać gameplaye na YouTube. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że właśnie za ten proceder trafił za kratki. 52-latek udostępniał na swoim kanale materiały z gry Steins;Gate: My Darling’s Embrace, która jest przedstawicielem bardzo popularnego w tamtejszych rejonach gatunku visual-novel (powieści wizualnej).

Przeczytaj także: Randki przez Internet? Lepiej zobacz, co Cię czeka w sieci!

Mogłoby się wydawać, że gameplaye na YouTube nie są czymś nielegalnym, jednak jak się okazuje, nie wszędzie obowiązuje to samo prawo. 52-letni mężczyzna wrzucał do popularnego serwisu materiały z fragmentami rozgrywki, w tym zakończenia fabuły Steins;Gate: My Darling’s Embrace. Na jego kanale pojawiły się także materiały z innych gier. Najwyraźniej deweloper uznał, że to za dużo.

YouTube na TV wkrótce stanie się nieużywalny. Szkoda słów.; Streamował gameplaye na YouTube. Trafił do więzienia
Japoński youtuber wrzucał na swój kanał gameplaye z gry, przez co został aresztowany.

Świadomie robił coś nielegalnego, teraz trafi do więzienia

Content Overseas Distribution Agency (CODA) poinformowało, że YouTuber, który udostępniła gameplaye na YouTube, został aresztowany, ponieważ udostępnił wideo z zakończeniem rozgrywki bez zgody właściciela praw autorskich. Oczywiście w ten sposób zarabiał też na reklamach. Na jego kanale pojawiały się materiały z rozgrywki objętych prawami autorskimi od 2019 roku.

YouTube na TV wkrótce stanie się nieużywalny. Szkoda słów.; Streamował gameplaye na YouTube. Trafił do więzienia
Okazuje się, że za wrzucanie fragmentów z rozgrywki na Youtube można pójść do więzienia.

Co ciekawe, mężczyzna nie zrezygnował z udostępniania materiałów pomimo tego, że właściciel praw autorskich złożył skargę. CODA informuje, że udostępnianie materiałów pochodzących z rozgrywki musi odbyć się za zgodą właściciela praw autorskich. Kadokawa, czyli firma posiadająca prawa do gry Steins;Gate oraz CODA podjęły więc zdecydowane ruchy, a sam zatrzymany przyznał się do stawianych mu zarzutów.

Twórca przyznał, że wrzucał gameplaye na YouTube świadomie, chociaż “wiedział, że jest to nielegalne”. Jak przyznała CODA, jest to pierwszy przypadek w Japonii, i być może na świecie, kiedy to doszło do aresztowania za wstawianie fragmentów z rozgrywki do sieci.

Źródło: PCGamer

Kategoria artykułu
Internet
Karol Snopek

Sport i nowe technologię to dziedziny, w których czuję się najlepiej. Nie widzę świata poza Boston Celtics i tym co dzieje się w NBA. Wielki fan J. Cole i muzyki spod gatunku R'n'B!

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.