1039
Views

NAPĘD X DRIVE – WARTO ROZWAŻYĆ

Muszę wspomnieć jeszcze kilka słów o napędzie xDrive, który w przypadku BMW jest raczej sporadycznie wybierany przez klientów. Auta z Monachium kupują przecież ludzie, którzy chcą mieć tylno napędowe zabawki, które w połączeniu ze sporą mocą dają dużą dawkę adrenaliny. No może trochę przesadzam, lecz BMW musi mieć napęd na tył i kropka. Zawsze tak uważałem i zmieniłem zdanie dopiero teraz, gdy w swoje ręce dostałem BMW 330i xDrive. Samochód absolutnie nie jest podsterowny. Nie ma się wrażenia, że podczas pokonywania szybkich zakrętów musimy walczyć z kierownicą. Oczywiście prędkość odgrywa tu zasadniczą rolę, lecz ciągle ma się wrażenie, że to klasyczne BMW z napędem na tył. Przy mocnym wdepnięciu gazu tył potrafi zarzucić lecz odbywa się to w sposób bardziej kontrolowany. Trójka ma ciągle w sobie to coś, a bonusem jest bezpieczeństwo podczas złych warunków atmosferycznych. Deszcz czy śnieg nie jest w stanie sprawić, że zostaniemy zaskoczeni w najbardziej niespodziewanym momencie.

BMW 330i xDrive - test

1 2 3 4 5 6 7 8 9

Kategoria artykułu
Motoryzacja
Damian Szczesniak

Na łamach MenWorld.pl praktycznie "od zawsze". Lubi muzykę, która brzmi dobrze, a więc na dobrym sprzęcie i to właśnie testy audio są jego głównym zajęciem. Dodatkowo, od czasu do czasu opisuje swoje wrażenia z jazd samochodami testowymi.

  • 6.3l na setkę… to jest jakaś bujda
    mam do samo auto tylko w kombi i realna średnia (przy normalnej jeździe, tryb comfort) to jakieś 9.5 (u mnie z przebiegu 27.000 km)
    to przyspieszenie do setki to też jakieś nieporozumienie, to nie jest 5.8 a raczej 6.8 i to ze wszystkim zapiętym na maxa (sport+, skrzynia też w sporcie)

    xyz 18/01/2018 16:58
    • Chyba mówisz o całkiem innym aucie Kolego.

      Daniel Laskowski 18/01/2018 18:10