Przygotowaniami Reprezentacji Polski do Euro 2020 żyje cała Polska. Zawodnicy obecnie trenują w Opalenicy, gdzie mają wszystko, czego im potrzeba do przygotowania się do turnieju. Nie wszyscy jednak zawodnicy trenują na pełnych obrotach. Arkadiusz Milik w dalszym ciągu walczy o występ na Mistrzostwach Europy.
Czy Arkadiusz Milik zdąży na pierwszy mecz ze Słowenią?
Arkadiusz Milik na zgrupowanie przed Mistrzostwami Europy 2020 do Opalenicy przyjechał z kontuzją. Polski napastnik grający na co dzień w Olympique Marsylia, w ostatniej kolejce sezonu francuskiej ligi Ligue 1 nabawił się kontuzji łękotki. Sztab szkoleniowy zapewniał, że napastnik wykuruje się na rozpoczęcie ME i będzie gotów.
Z czasem jednak głosy te przestały brzmieć tak optymistycznie, bo Arkadiusz Milik w dalszym ciągu trenował indywidualnie. Przełom nastąpił kilka dni temu, kiedy to zawodnik francuskiego klubu dołączył do lekkich treningów zespołowych. W dalszym ciągu nie było jednak wiadome jak z jego występem na Euro.
Przeczytaj także: EURO 2020. Kadra Hiszpanii ma spore problemy przed turniejem!
Nie ma co ukrywać, Arkadiusz Milik jest w bardzo dobrej formie, jeśli chodzi o strzelanie bramek. Zdecydowanie pomogła mu zmiana otoczenia, ponieważ w 16 meczach w barwach Olympique’u strzelił 10 bramek. Wszyscy liczą, że wraz z Robertem Lewandowskim, po raz kolejny, stworzą bramkostrzelny duet, który siał postrach u przeciwników w trakcie kwalifikacji do Euro 2016 we Francji.
Z obozu Reprezentacji Polski docierają do nas dobre wieści
Najnowsze informacje podane przez dziennikarza portalu meczyki.pl, Tomasza Włodarczyka napawają optymizmem. Arkadiusz Milik miał już dziś trenować na pełnym kontakcie z drużyną. Są to bardzo dobre informacje, które świadczą o tym, że występ Milika na zbliżających się Mistrzostwach Europy jest bardziej niż prawdopodobny. To nie są jednak jedyne dobre informacje, ponieważ wszystko wskazuje na to, że napastnik rozegra także kilka minut we wtorkowym spotkaniu z Islandią.
Selekcjoner Reprezentacji Polski, Paulo Sousa na pewno odetchnął z ulgą. Milik może okazać się bardzo ważnym elementem w całej układance, która ma przynieść nam sukces. Trener nie jest w stanie skorzystać z Krzysztofa Piątka, który wypadł z Euro ze względu na złamanie stawu skokowego, dlatego też dla kadry, obecność Milika jest bardzo ważna.