Wyrzucił dysk z 7500 bitcoinami. Do jego szukania wynajmie SI i psy-roboty!

Co prawda wartość Bitcoinów nie jest już tak duża, jak przed kilkoma miesiącami, jednak w dalszym ciągu jest ona wysoka. Zwłaszcza jeśli chcielibyście sprzedać ich aż 7500. James Howells wyrzucił do śmieci dysk o wartości bliskiej 185 milionów USD. Teraz szuka go za pomocą nowoczesnych urządzeń.

Wyrzucił dysk z bitcoinami o wartości 185 mln dolarów

Jeszcze kilka lat temu Bitcoin były warte niewiele. Szał na kryptowaluty zaczął się dość niedawno, dlatego wszyscy, którzy zdecydowali się kupić kilkanaście lat temu ogromną sumę tych wirtualnych pieniędzy, teraz mogą nazywać się miliarderami. Chyba, że w jakiś sposób stracili do nich dostęp tak jak James Howells.

Przeczytaj także: Motorola Edge 2022 już bez tajemnic. Będzie warto?

W 2013 roku James Howells posiadał w swojej szufladzie dwa nośniki. Na jednym z nich znajdowały się śmieci i nieważne pliki, a drugi natomiast zawierał cyfrowy portfel, na którym było 7500 bitcoinów. Dyski z czasem trafiły na śmietnik. Teraz właściciel próbuje odzyskać ten, na którym znajduje się blisko 185 milionów dolarów!

Bitcoin - 50 milionów_2 dysk bitcoins
Wyrzucił dysk z 7500 bitcoinami. Do jego szukania wynajmie SI i psy-roboty!

7500 bitcoinów wśród 100 000 ton śmieci

Dysk z 7500 bitcoinów znalazł się na śmietniku przez przypadek, a brytyjski inżynier stara się go znaleźć za wszelką cenę. W tym celu postanowił przeszukać wysypisko śmieci, jednak jego prośby zostały odrzucone przez radę miasta Newport. Nawet jeśli zaproponował 1/4 posiadanych na dysku funduszy.

Mężczyzna się nie poddaje i wierzy, że uda mu się znaleźć nośnik. W tym celu chce wykorzystać sztuczną inteligencję oraz automatyzację, która pomoże mu w sortowaniu opadów. Howell ma dwa plany – jedne zakłada wykorzystanie ludzi, psów-robotów od Boston Dynamics oraz przenośnika taśmowego. Koszt operacji? Około 11 milionów i maksymalnie rok poszukiwań. Drugi sposób jest tańszy, jednak zajmie zdecydowanie dłużej.

Źródło: Fortune

Reklama