103
Views

Nie tak dawno temu, raptem 10 dni, Elon Musk wykupił większość akcji Twittera, stając się jednym z głównych akcjonariuszy, z dość potężną władzą nad platformą. Wywołało to nieco kontrowersji, część osób odeszła z pracy ze względu na ich nastawienie do Muska. Tym razem również nie zawiódł, chce wykupić całość.

Elon Musk złożył ogromną ofertę

Jak podaje Reuters, oferta Muska to 43 miliardy dolarów. Poprzez wykupienie platformy, Musk chce znacznie bardziej otworzyć ją na wolność słowa. Twitter słynie z cenzury osób o dość skrajnych poglądach, jak na przykład Donald Trump.

Przeczytaj także: Donald Trump tworzy własny portal społecznościowy!

Musk sam określa się zwolennikiem absolutnej wolności słowa, co oznaczać może nie tylko zezwolenie na postowanie osób o przeciwnych poglądach, ale absolutny brak cenzury.

Elon Musk wykupuje Twittera! @Patrick Pleul//Deutsche Welle
//Deutsche Welle @Patrick Pleul

Wykupienie stu procent akcji Twittera może być dla platformy przełomowe. Stając się w pełni prywatnym przedsięwzięciem, może całkowicie zmienić kurs polityczny, który do tej pory obrała. Celem Muska jest “odblokowanie niesamowitego potencjału, jaki skrywa w sobie Twitter”.

Oferta zdaje się być jednorazowa i ostateczna. Jeśli obecny zarząd spółki ją odrzuci, Elon Musk prawdopodobnie permanentnie wycofa swoją ofertę i zrezygnuje z tak ogromnej inwestycji.

Głównym źródłem konsternacji zarządu Twittera jest wybór pomiędzy BARDZO hojną ofertą, a w zasadzie przekazaniem całego projektu w ręce człowieka, który na platformie słynął z dość, hm, kontrowersyjnych wypowiedzi.

Decyzja prawdopodobnie zapadnie w przeciągu następnych kilku dni, więc pozostaje nam czekać na rozwiązanie sytuacji.

Źródła: Reuters, Deutsche Welle, BBC

Kategoria artykułu
Ciekawostki

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.