Ford Mondeo z zewnątrz
Zastanawiam się, czy jest sens pisać o wyglądzie Mondeo. Chyba już każdy człowiek doskonale zna ten samochód. Przód, a konkretnie grill bardzo podobny do tego, który znamy z Astona Martina. Fajnie wyglądająca linia boczna z opadającym dachem. Do tego tył – reflektory zachodzące na boki, sporo przetłoczeń. Jedyne do czego się można przyczepić, szczególnie w tych tańszych wersjach to wielkość felg. Są zdecydowanie za małe przez co wydaje się, że Mondeo to takie muskularne auto z śmiesznie małymi kołami. Wystarczy zamiast 16-tek założyć ładne 18-tki i już całkowicie zmienia się wygląd samochodu. Ford Mondeo Hybrid nie wyróżnia się niczym szczególnym poza kilkoma znaczkami, które informują, że jest to samochód eko. Hybryda występuje tylko i wyłącznie z nadwoziem typu sedan. Osobiście wolę sedany i liftbacki, więc mi wcale nie przeszkadza brak kombi.
Jedno muszę przyznać. Pomimo upływu wielu lat od premiery Mondeo samochód ten wcale się nie zestarzał. Nadal wygląda świetnie i pomimo tego, że tak często można go spotkać na drodze, lubię na niego patrzeć. To duży sukces marki, ponieważ niewielu producentów może pochwalić się tym, że ich auta pomimo wielu lat na rynku, nadal przykuwają uwagę.
