Wielkie opady deszczu we Włoszech podtopiły okolice toru, na którym w ten weekend miało odbyć się GP Imola. F1 wierzyło do ostatniego momentu, że nie będzie musiała odwoływać wyścigu, jednak decyzja zapadła. Formuła 1 w ten weekend nie będzie ścigało się po włoskim torze.
GP Imola odwołane. Powodzie nawiedziły region Emilia Romagna
We Włoszech obecnie trwają obfite opady, czego efektem są powodzie w regionie Emilia Romagna. Tego typu sytuacja powtórzyła się po raz drugi w ciągu ostatnich kilku tygodni. Niestety, nie obyło się bez ofiar, a w ostatnich dniach opady mocno się nasiliły. Wiele rzek wystąpiło ze swoich koryt.
Przeczytaj także: Man City vs Real. Gdzie za dramo oglądać mecz? [LINK]
W ten weekend miało odbyć się GP Imola, jednak w rejonie wokół toru obowiązuje czerwony alert pogodowy, który oznacza nie tylko zagrożenie podtopień, ale również osunięć ziemi. Część mieszkańców rejonu została ewakuowana, a we wtorek zalecono to samo całemu padokowi F1, który już wtedy został podtopiony. Decyzja nie mogła być inna i grand prix zostało odwołane.
Oficjalne oświadczenie F1 – wyścigu nie będzie
F1 podjęło jedyną słuszną decyzję i zdecydowało, że GP Imola nie odbędzie się w ten weekend. Zagrożenie powodziowe jest zbyt wysokie i niekiedy są rzeczy ważniejsze niż sport. W oświadczeniu możemy przeczytać:
Społeczność Formuły 1 wysyła wsparcie dla ludzi dotkniętej ostatnimi wydarzeniami, które mają miejsce w regionie Emilia Romagna. Chcemy również oddać hołd służbom bezpieczeństwa, które robią wszystko, co w swojej mocy, aby pomóc tym najbardziej potrzebującym.
Dyskusja pomiędzy Formułą 1, prezydentem FIA, lokalnymi władzami, włączając to ministrów, prezydenta Automobile Club d’Italia, prezydenta regionu Emilia Romagna oraz burmistrza miasta, a także promotora wyścigów, decyzją jest odwołanie weekendu Grand Prix w mieście Imola.
Decyzja ta poparta jest brakiem możliwości zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim fanom, zespołom oraz personelowi. Biorąc pod uwagę sytuację, w jakiej znajduje się teraz region Emilia Romagna, jest to jedyna słuszna i odpowiedzialna decyzja. Nie chcemy wywoływać dodatkowej presji na lokalnych władzach oraz służbach ratowniczych. Byłoby to po prostu niewłaściwe.
Oryginalna treść komunikatu poniżej.
Źródło: F1
