Isuzu D-Max – roboczy pickup z krwi i kości

Są auta, które najnormalniej w świecie nie kupuje się dla wygody, prestiżu czy innych podobnych czynników. Nabywasz dany samochód, bo jest ci potrzebny do pracy. Jednym z takich wołów roboczych jest Isuzu D-Max, czyli pickup, który nie będzie błyszczał. Będzie ciężko pracował by wspierać właściciela podczas wykonywania codziennych, przeróżnych zadań.

Przestrzeń ładunkowa

Jakby nie patrzeć Isuzu D-Max powinien być używany do pracy. Dlatego też warto powiedzieć kilka słów o zawieszeniu oraz przestrzeni ładunkowej. W moim przypadku producent pokrył ją bardzo wytrzymałą powłoką o nazwie Line X. Przestrzeń ma wymiary 1570 mm x 2305 mm x 440 mm (szer x dł x wys). Maksymalna waga towaru, jaki możemy przewozić wynosi 1080 kg, a więc całkiem sporo. D-Max osadzony jest na ramie co jest dużym plusem dla kogoś, kto będzie używał tego modelu do pracy. Co tu dużo mówić, jest to bardzo trwała i niezawodna konstrukcja. Nie do końca za to możemy liczyć na komfort jazdy, ale jeśli ktoś tego oczekuje niech sobie kupi osobówkę, a nie samochód z genami ciężarówki. Z przodu mamy podwójne wahacze poprzeczne oraz sprężyny śrubowe. Dodam jeszcze, że tylne zawieszenie to resory piórowe – dlatego możemy zapakować ciężki ładunek i nie musimy się martwić, że będzie to duże obciążenie dla auta. Nic z tych rzeczy.

Isuzu D-Max - roboczy pickup z krwi i kości

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama