Volvo XC60 2026 pokazuje, że zmiany nie zawsze są potrzebne

Nie warto zmieniać czegoś, co kochają ludzie. Chyba z takim założeniem wychodzi do nas Volvo oferując lifting modelu XC60.
Nowe Volvo XC60 2026 po liftingu. Nowe Volvo XC60 2026 po liftingu.
Nowe Volvo XC60 2026 po liftingu.

Półtora miliona sprzedanych egzemplarzy. Najpopularniejszy SUV szwedzkiej marki przeszedł lifting. Volvo XC60 2026 jest jak piękna kobieta, która tylko delikatnie przypudrowała nosek, a i tego tak naprawdę nie potrzebuje.

Nowe Volvo XC60 2026 po liftingu.
Nowe Volvo XC60 2026 po liftingu.

Szwedzka marka wraca (chyba) na dobre tory. Nie rezygnuje z silników spalinowych i nie tak dawno odświeżyła jedenastoletniego, flagowego SUV-a – Volvo XC90. Rozumiecie to? Samochód z 2014 roku przeszedł zaledwie lifting. Ot, lekka zmiana wizualna, aktualizacja systemów i lecimy dalej. Słuszne podejście. Po co zmieniać coś, co jest dobre. Jeszcze zwróćcie klientom diesla i wszyscy będą zadowoleni. Podobnie wypada temat mniejszego ale uwielbianego SUV-a, czyli Volvo XC60. Jeśli dobrze liczę, tylko u mnie, w garażu podziemnym stoją trzy takie auta, a na drogach widzę je praktycznie codziennie. Wcale mnie to nie dziwi. Po kilku testach mogę opisać go w kilku słowach – garnitur szyty na miarę. Ten model jest wygodny, elegancki, a zarazem nowoczesny.

Nowe Volvo XC60 2026 po liftingu.
Nowe Volvo XC60 2026 po liftingu.

Nowe Volvo XC60 2026 przeszło lifting, bo większych zmian nie potrzebowało

Tylko najwierniejsi i najbardziej spostrzegawczy fani szwedzkiej marki zobaczą co zmienił producent w najnowszej wersji XC60 na rok modelowy 2026. Delikatnie, ale to dosłownie delikatnie przeprojektowano grill z charakterystycznym logo marki, który ma nawiązywać do zmian wprowadzonych do XC90. Marka zdecydowała się również na dodanie nowych wzorów felg, przyciemniła tylne światła i oferuje trzy nowe kolory: Forest Lake, Aurora Silver oraz Mulberry Red. Czy to wystarczy, by nadal cieszyć się tak dużym zainteresowaniem wśród klientów? Cóż, napiszę szczerze. Szwedzi nic by nie zmienili, a to auto nadal by się świetnie sprzedawało. Pokazuje to również ubiegły rok, kiedy to marka pochwaliła się rekordową sprzedażą.

Wnętrze Volvo XC60 2026

We wnętrzu również nie zobaczysz wielu zmian, chociaż rzucają się w oczy bardziej, niż te zewnętrzne. Oczywiście, nadal mamy styczność z materiałami premium. Nie zabraknie pikowanej tapicerki Nordico czy Navy Herringbone Weave. Uwaga, pojawiły się nowe uchwyty na kubki, ulepszono bezprzewodową ładowarkę do telefonu. Usprawniono wyciszenie, opcjonalnie możemy wybrać zawieszenie pneumatyczne (w ciemno polecam, jeśli jest tak dobre jak w XC90). Marka zastosowała również szyby laminowane i technologię oczyszczania powietrza. Nie sposób pominąć wspaniałego, wybitnego, jedynego w swoim rodzaju nagłośnienia Bowers & Wilkins High Fidelity, które wręcz ubóstwiam. Zmieniono tylko wzór siatki głośników, w końcu to lifting, prawda?

Nowe Volvo XC60 2026 po liftingu.
Nowe Volvo XC60 2026 po liftingu.

Nowy ekran i system w Volvo XC60 2026

OK, szukasz mocniejszych zmian, to znaczy, czegoś, co faktycznie widać gołym okiem? Zerknij na kokpit. Znajdziesz tam większy, 11,2-calowy ekran dotykowy, który oferuje ostrzejszy i bardziej wyraźny obraz. Plusem jest (przynajmniej w teorii) zastosowanie najnowszej generacji podzespołów, które oparte są na Snapdragon Cockpit Platform. Oczywiście, mamy do dyspozycji wbudowane usługi Google, które mają działać znacznie szybciej niż w poprzednich wersjach. Chwała temu, który wpadł na pomysł wprowadzenia Androida do samochodu. Fakt, możesz mieć Android Auto i Apple CarPlay na centralnie umieszczonym ekranie. Niewielu jednak umożliwi ci ustawienie Mapy Google pomiędzy wskaźnikiem obrotów, a prędkości, czyli na ekranie za kołem kierownicy, prawda? Nie ma nic lepszego, serio.

Nowe Volvo XC60 2026 po liftingu.
Nowe Volvo XC60 2026 po liftingu.

Aktualizacja dla 2,5 mln klientów, by nikt nie był poszkodowany

Producent zadbał o tych posiadaczy samochodów Volvo. Mam tu na myśli zarówno XC60, jak i C40, XC40, EX40, EC40, S60, V60, V60 Cross Country, S90, V90, V90 Cross Country i XC90. O co chodzi? Jeśli samochód był wyprodukowany od 2020 roku, za sprawą aktualizacji over-the-air, otrzyma nowoczesne oprogramowanie Android. Świetna informacja, poważnie, gdyż nowy system multimedialny wygląda bardzo dobrze, a producent chwali się, że jest zarówno bezpieczny, jak i intuicyjny w obsłudze. Trzymam kciuki!

Ile kosztuje Volvo XC60 2026?

Cennik otwiera wersja Essential. Pod maską otrzymujemy benzynowe T6, które jest hybrydą plug-in. Cena? 264 900 zł. Za wersję Black Edition musimy zapłacić 301 900 zł w wariancie Plus lub 327 900 zł za opcję Ultra. Dopłaty wymaga oczywiście mocniejsza wersja silnika, T8, która także jest hybrydą plug-in. W takiej opcji auto potrafi przyspieszyć do 100 km/h w zaledwie 4,9 sekundy. Podobno w mieście na samym prądzie przejedziemy niecałe 80 kilometrów. Na koniec dodam, że najdroższa jest oczywiście wersja Polestar Engineered, którą wyceniono na kwotę rzędu 372 900 zł, jednak tam otrzymujemy faktycznie topowe elementy, jak chociażby specjalne zawieszenie czy 21-calowe, kute felgi.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama