123
Views

Już od samego początku Porsche Cayman GTS, jak i inne wersje, postrzegany był jako samochód gorszy od większej 911. Ale czy aby na pewno wciąż tak jest? Od dłuższego czasu, wbrew pozorom, mniejsze niekiedy jest lepsze, a wersja GTS w ogóle nic nie musi udowadniać. Jej silnik o bardzo zbliżonych parametrach do wersji GT3 i GT4 jest wspaniały, a wrażenia, jak to w Porsche, nie do opisania.

Porsche Cayman GTS
Porsche Cayman GTS 4.0 - tańszy, szybszy, lepszy?

Porsche Cayman GTS 4.0 – trzy “4”

Za kierownicą tej “świnki” spędziłem kilka dobrych i długich dni. Aż nie chciało się wysiadać z auta. Co lepsze, zabrałem je na piękne okolice odcinka GSMP, żeby sprawdzić czy tak spora dopłata do silnika 6-cylindrowego jest na tyle opłacalna. I uwierzcie mi, jeśli macie wolnych 600 tysięcy złotych to nie pożałujecie. Ale wracając do Porsche Cayman GTS, to auto można wyrazić aż trzema “4”.
Mianowicie 4-litry pojemności, 4 sekundy 0-100 km/h i 400 KM.

Nowy lepszy GTS

Marka Porsche po wielu latach chyba poszła “po rozum do głowy” i zrozumiała, że klienci uwielbiają wolnossące, 6-cylindrowe boksery, a niekoniecznie są skłonni kupić bardziej torowe wersje GT4 (jeśli chodzi o Caymana). I takim sposobem ukradkiem wpasowano 4-litrową, 6-cylindrową, wolnossącą jednostkę w auto, które pozbawione zewnętrznych oznaczeń wcale nie zdradza po sobie takiej mocy.

Cayman to samochód dla tych, którzy lubią się wyróżnić z tłumu, ale niekoniecznie tak bardzo ostentacyjnie. Dla mniej obeznanych w temacie, zwykła wersja z 2-litrowym silnikiem lub 2.5-litrowym, dużo różnić się nie będzie – pod kątem wizualnym oczywiście. Porsche już nie raz pokazało, że nawet podstawowe wersję modeli można bardzo fajnie skonfigurować, np. jak testowanego przez nas Macana czy Panamerę.

Ale wracając do testowanego przeze mnie Porsche Cayman GTS. Silnik umieszczony został centralnie i nie ma żadnej możliwości zobaczenia go. Otwierając tylną klapę bagażnika widać, że jednostka jest całkowicie zabudowana. A konkretniej jest to silnik o pojemności czterech litrów z sześcioma cylindrami ułożonymi w układzie bokser. Generuje dokładnie 400 KM i 430 Nm momentu obrotowego.

Moc przenoszona jest na tylną oś za pomocą 7-biegowej dwusprzęgłowej skrzyni PDK. Przyspieszenie 0-100 km/h wynosi ledwo 4 sekundy, a prędkość maksymalna to aż 288 km/h.

Daily?

Liczby jak na małe cywilne auto robią wrażenie. Wszystkie oznaczenia zewnętrzne GTS zostały ściągnięte, lecz nie spowodowało to, że Porsche Cayman GTS przestał przykuwać oko przechodniów. Ciekawy kolor o nazwie Frozenberry Metallic w połączeniu z 20-calowymi felgami w kolorze Satin black oraz zewnętrzne wykończenie elementów na czarno dają naprawdę ciekawy efekt. To powoduje, że niejedna osoba oglądała się za testowanym Porsche.

Ponadto, dźwięk wolnossącego 6-cylindrowego boksera to wręcz poezja dla uszu.

Wrażenia z jazdy

Ktoś kto nie jeździł Porsche z centralnie umieszczonym silnikiem, nie będzie w stanie sobie wyobrazić jak dobrze takie auto się prowadzi. Sprawia wrażenie wręcz przyklejonego do drogi. Naprawdę ciężko jest oderwać tylną oś, żeby wprowadzić auto w jakikolwiek poślizg. Ale z drugiej strony, czuć, że daje taką pewność prowadzenia, iż tylko naprawdę wyłączenie wszystkich systemów spowoduje, że przekroczymy górną granicę możliwości auta.

A do tego, auto wyposażone było w świetne hamulce węglowo ceramiczne oraz obniżonym zawieszeniem o 10 mm poprzez pakiet aktywnego zawieszenia.

Porsche Cayman GTS 4.0
Porsche Cayman GTS 4.0

Idealne auto na weekendowy wypad. Jeśli najdzie nas ochota, możemy cisnąć silnik aż do 7000 obr/min. wydobywając przy tym wspaniałe dźwięki wkręcającej się wolnossącej jednostki. Do tego skrzynia PDK zmieniająca biegi wręcz błyskawicznie. Porsche Cayman GTS 4.0 waży tylko 1435 kilogramów, co sprawia wspaniałą lekkość prowadzenia i pewność wchodzenia w nawet te najostrzejsze zakręty.

To auto wręcz uwielbia kręte górskie drogi, a przy tym kompletnie się nie męczy (gdyż nie posiada turbo). Ale to temat na całkowicie inny artykuł o moim wypadzie na odcinek GSMP.

Porsche Cayman GTS 4.0
Porsche Cayman GTS 4.0

Komfort

No więc skoro ma być to jedynie weekendowe auto, czy może służyć jako nasze “daily”? Przede wszystkim jest to małe, dwuosobowe coupe. Sprawia to, że miejsca w środku jest naprawdę niewiele, a zbyt wysoka lub szeroka osoba mogłaby się czuć mało komfortowo. Do dyspozycji są dwa bagażniki: jeden z przodu, o pojemności 150 litrów, drugi z tyłu, o pojemności 182 litrów. Jednak należy mieć na uwadze, że ten tylni przez klapę bagażnika i mocno opadającą linię dachu jest mało ustawny.

Do tego w środku znajdziemy miejsce w podłokietniku, schowek przed pasażerem i dwa cupholder-y. Zabrakło jakiegoś miejsca, chociażby na trzymanie telefonu pod ręką, a system multimedialny nie posiada bezprzewodowego Apple CarPlay, co dodatkowo powoduje, że ten telefon musi mieć jeszcze wpięty kabel.

W trasie umili nam podróż opcjonalny system nagłośnienia Burmester. Jednakże nie jest to ten sam co np. w Mercedesie, gdyż w moim przekonaniu gra o wiele gorzej, a przy tym trzeszczą drzwi. Niestety, w aucie za ponad 600 tys. moim zdaniem jest to niedopuszczalne.

W sumie w Porsche Cayman GTS spędziłem dość sporo bo ponad 2000 kilometrów i muszę przyznać, że było całkiem wygodnie. Do 120 km/h auto pali naprawdę mało przy spokojnej jeździe. Spalanie na poziomie 8 litrów nie jest czymś obcym. Przy całym teście spalanie wyniosło około 12 litrów. Zawieszenie jest dobrze zestrojone i nie uciążliwe. Fotele? Trzymają wspaniale, są bardzo głębokie co powoduje problemy przy wysiadaniu, ale po tylu kilometrach spędzonych za kierownicą nie jest tak źle z moimi plecami.

Czy podoba mi się wygląd Caymana GTS?

Porsche swoim najmniejszym modelem jest zdecydowanie najbardziej bezprecedensowe w swojej klasie. Dobrze wykreślona linia boczna, mocno napompowane nadkola mieszczące opony 235 z przodu i 265 z tyłu powoduje, że auto wygląda naprawdę “tłusto”. A to wszystko przy idealnych proporcjach i wymiarach: długość – 4405 mm, szerokość – 1801 mm, wysokość 1276 mm przy rozstawie osi 2475mm.

Porsche Cayman GTS
Porsche Cayman GTS 4.0 - tańszy, szybszy, lepszy?

Środek

W środku natomiast podoba mi się najbardziej. To nie jest design Porsche poddanego cyfryzacji poprzez wielkie ekrany i wyświetlacze. System multimedialny w centralnej części jest całkiem dobry, choć nie najnowszy, jednak mi osobiście najbardziej do gustu przypadły analogowe zegary, które w Porsche goszczą od lat. Prosta kierownica z paroma przyciskami i pokrętłem do wyboru trybów jazdy nie dość, że wygląda wspaniale, to jeszcze idealnie trzyma się w rękach. Puryści zamiast wyboru automatycznej skrzyni PDK mają do dyspozycji 6-biegówy manual. Choć w moim przekonaniu automat daje najlepsze wrażenia z jazdy.

Porsche Cayman GTS 4.0 - tańszy, szybszy, lepszy?
Cayman GTS 4.0

Jeszcze parę słów o testowanym egzemplarzu. Kompozycja kolorystyczna, choć z początku mi do gustu nie przypadła, to jednak połączenie jasnego środka Crayon z takim “świnkowym” kolorem Świnki Peppa, może się podobać. Cayman przypomina trochę Hoonipigasusa od Kena Block.

Porsche Cayman GTS 4.0
Porsche Cayman GTS 4.0 - tańszy, szybszy, lepszy?

Ile za takie Porsche?

Jedno jest pewne: Porsche Cayman GTS jak i inne wersje powoli odchodzą w zapomnienie, a czas oczekiwania obecnie na swój egzemplarz może zbliżać się nawet do dwóch lat. Więc auto może być dobrą inwestycją, ale czy taki Cayman za 636 401 złotych do nich należy? Co prawda ta kwota to dopiero wejście w świat 911, a konkurencja w postaci np. Alpine A110S, została już daleko w tyle cenowo i osiągami.

W moim przekonaniu auto nie ma konkurencji. Nawet Toyota Supra to już nie ta półka. Ale warto też nadmienić, że w aucie znalazło się ponad 200 tys. złotych w opcjach, co wywindowało kwotę z bazowych 417 000 złotych. Dla lubiących konfiguracje, podrzucam również tą co posiada ten egzemplarz, gdyż uważam, że skonfigurowany został idealnie.

Porsche Cayman GTS
Porsche Cayman GTS 4.0 - tańszy, szybszy, lepszy?
Porsche Cayman GTS 4.0 – tańszy, szybszy, lepszy?
Podsumowanie
Porsche w pewnym momencie swojej działalności wprowadziło do sprzedaży Caymana. Od początku ludzie uważali je za auto dla osób, których nie stać na kupno 911. Jednak z biegiem czasu ten model został doprowadzony do takiej perfekcji, że w niektórych aspektach przebił większego brata, nadal pozostając bardziej przystępnym cenowo. Tak więc Porsche Cayman GTS może stać się spokojnie autem marzeń niejednego Polaka, a przy tym dobrą lokatą pieniędzy, gdyż powoli żegnamy się z tym etapem motoryzacji. Spieszmy się kochać wolnossące boksery, gdyż szybko odchodzą.
Zalety
wspaniały, 4-litrowy 6-cylindrowy bokser
doskonałe prowadzenie
optymalne spalanie i komfort jazdy
bezkonkurencyjny wygląd w swojej klasie
Wady
mało miejsca w środku
trzeszczące plastiki
dla niektórych może być przestarzałe wnętrze
wysoka cena jak za Caymana
9.5
Wynik
Kategoria artykułu
Testy samochodów · Motoryzacja

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.