Akcje Tesli spadają, a to wszystko po deklaracji kupna Twittera przez Elona Muska. Nasuwa się pytanie: czy Tesla traci tylko przez to? Czy będzie jeszcze gorzej?
Po zaledwie jednej sesji akcje Tesli spadły o 126 miliardów dolarów. Jest to ponad 12% wartości wszystkich akcji firmy.
Niektórzy tłumaczą wahania cen akcji faktem, że właściciel firmy Elon Musk potrzebuje aż 44 miliardów dolarów do sfinalizowania transakcji związanej z Twitterem. Ludzie spekulują, że mógłby właśnie do tego użyć akcji Tesli. Co ciekawsze, akcje Tesli i tak już spadły o 250 miliardów dolarów względem 4 kwietnia. A to wszystko to aż 23%. Czemu? Spada wzrost gospodarczy i rośnie inflacja.
Problem również leży po stronie samego Elona. Do tej pory nie przedstawił w jaki sposób sfinansuje 21 miliardów dolarów, które ma przeznaczyć z własnej kieszeni na akcje Twittera. Akcjonariusze sugerują, że może do tego celu posłużyć się właśnie akcjami Tesli.
Czy Tesla traci dalej?
Mówi się, że sytuacja jest obecnie na tyle niestabilna, że ciężko przewidywać o ile akcje firmy mogą jeszcze spaść.
Co ciekawsze, nie tylko Tesla traci. Spadają również akcje samego Twittera. Z sytuacji sprzed deklaracji sprzedaży, czyli na poziomie 54,20$ spadły obecnie do 49,68$, co może poprowadzić możliwie do przemyślenia transakcji jeszcze raz. W końcu Elon zgodził się kupić markę Twitter po jej obecnych cenach akcji.