523
Views

Blue Raspberry – testy praktyczne

Patrząc na wygląd mikrofonu możemy śmiało stwierdzić, że producent chciał utrzymać design w oldschoolowej formie. Może się to podobać lub nie. Mi osobiście podoba się to połączenie srebra i czerwieni. Co ważne, podstawka na mikrofon może służyć jako “rączka” w której będziemy trzymali Blue Raspberry podczas nagrywania. Na obu bokach umieszczono pokrętła. Jedno do regulacji głośności mikrofonu, natomiast drugie do regulacji słuchawek. Z tyłu znajdziemy dwie wtyczki: micro USB oraz mini Jack 3,5 mm.

Na froncie umieszczono jeszcze diodę LED. Zmienia ona barwę, gdy np. źródło dźwięku jest zbyt głośne, co może powodować zniekształcenia. Atutem urządzenia jest oczywiście praca w trybie plug and play. W skrócie – wystarczy, że podłączymy mikrofon do komputera lub telefonu i już. Blue Raspberry nie wymaga jakichkolwiek sterowników czy dodatkowego oprogramowania.

Aby sprawdzić jakość, jaką oferuje mikrofon przedstawiam kilka próbnych nagrań. Warto zauważyć, że jeśli twarz lektora jest zbyt blisko Raspberry występują znaczne zniekształcenia, natomiast jeśli mówimy zbyt daleko mikrofonu dźwięk jest praktycznie niesłyszalny. Przyznam szczerze, że spodziewałem się o wiele lepszej jakości nagrania. To zapewne przez to, że wcześniej testowałem model Blue. Co prawda nie był to mikrofon mobilny, aczkolwiek oferował świetną jakość dźwięku, a więc poprzeczka była postawiona bardzo wysoko.

1 2 3 4 5

Kategoria artykułu
Nowe technologie
Daniel Laskowski

Jestem pomysłodawcą magazynu, który właśnie przeglądasz. Miałem okazję pisać treści dla wielu portali internetowych, a także gazet. Interesuję się nowymi technologiami, motoryzacją (przede wszystkim samochodami, chociaż coraz mocniej patrzę w kierunku motocykli typu bobber) oraz muzyką. Nie skupiam się jednak na jednym gatunku. Słucham zarówno jazzu, jak i muzyki elektronicznej. Na łamach MenWorld.pl zajmuję się zarówno tworzeniem treści, jak i zarządzaniem całym portalem.

    Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.