Crossovery, wszędzie crossovery
Kiedyś osoba, która chciała auto do miasta kupowała małego kompakta. Rodzina wybierała kombi, natomiast aby posiadać auto reprezentacyjne wystarczyło wyjechać z salonu dostojnym sedanem. Dziś panuje moda na uterenowione wersje różnych pojazdów. To trochę śmieszne, bo te podwyższone prześwity, plastiki na nadkolach i tym podobne nijak się mają do właściwości terenowych. No, ale moda jest jaka jest i trzeba się przyzwyczaić, że ludzie lubią crossovery i SUV-y. Najśmieszniejsze jest jednak to, że wielu producentów bierze zwykłe autko i robi z niego wspomnianego już crossovera. Tak też powstał Citroen C3 Aircross, który jest bliźniakiem (pod względem technicznym) Opla Crossland X. No cóż, według mnie największym plusem wszelakich crossoverów i SUV-ów jest ich fajny wygląd. Czy bohater tego artykułu będzie także „plusował” w innych aspektach? Zobaczymy.