Airfryer, czyli frytkownica beztłuszczowa to bardzo praktyczny sprzęt, który przyda się w każdej kuchni. Przeprowadziłem test MOVA FD20 Pro. Model ten udowadnia, że rozmiar ma znaczenie.

Zanim rozgrzejesz piekarnik, by przygotować jakieś danie, wykorzystując w tym celu frytkownicę beztłuszczową, będziesz już tą potrawę jadł. Przesadzam? Być może, jednak chyba nikt nie zaprzeczy, że airfryer zdecydowanie skraca czas potrzebny na ich przygotowanie. Przez pewien czas korzystałem z testowanego przeze mnie modelu CECOTEC Cecofry Absolute 7600. Fajny sprzęt ale miałem delikatny niedosyt. O co chodzi? Przede wszystkim brakowało mi tej drugiej komory, która pozwoli na przygotowanie dwóch potraw, bądź różnych części jednocześnie. Dlatego też z przyjemnością podjąłem się testu MOVA FD20 Pro, który ma kilka rozwiązań wprowadzających nową jakość do mojej kuchni.
Dane techniczne MOVA FD20 Pro
| Wymiary: | 425 x 405 x 330 mm |
| Pojemność kosza: | 9 l (lub 4,5 l) |
| Wykonanie wnętrza: | metalowe |
| Zakres temperatur: | 40 – 230 stopni Celsjusza |
| Moc: | 2700 W |
| Mycie w zmywarce: | można myć tylko płyty grillowe |
| Cena: | 399 zł (699 zł cena bez promocji) |
W opakowaniu oprócz instrukcji obsługi nie znajdziesz innych elementów dodatkowych. Nic dziwnego – to urządzenie, a raczej jego obsługa jest prosta „jak budowa cepa”. Kilka przycisków dotykowych, we wnętrzu element – rozdzielacz koszyka, który wyciągamy, jeśli to konieczne. Na tym koniec.

Wygląd MOVA FD20 Pro
Ale bydle! Nic dziwnego, ma dwie komory, w których pomieścimy łącznie aż 9 litrów Sprzęt jest ogromny, a co za tym idzie – ciężki. To może sprawić kłopot, jeśli chcemy go schować do górnej szafki. Coś za coś. Fajnie, że producent ulokował dwie rączki, które ułatwiają otwieranie i trzymanie koszyka. Cieszy również zastosowanie okna, przez które widzimy postęp przygotowania potrawy. Oczywiście, każda z komór jest podświetlana podczas pracy.

Atutem FD20 Pro są również materiały, z jakich jest wykonany ten sprzęt. Szczególnie mam na myśli wnętrze frytkownicy, które jest metalowe. Nie mamy więc tego irytującego zapachu plastiku, który pojawia się podczas pracy urządzenia.
Nie sposób nie zwrócić uwagi również na dotykowe przyciski ulokowane nad oknem ułatwiającym nam podglądanie potrawy. Producent przygotował siedem zaprogramowanych trybów, które oferują gotowe ustawienia czasu i temperatury pracy. Jest także jeden tryb DIY, który umożliwia samodzielne dostosowanie wszystkich parametrów.

Co sądzę o samym designie FD20 Pro? Jest OK. Przeważa czerń ze srebrnymi dodatkami. Po wyłączeniu sprzętu, nie widzimy żadnych przycisków, co wpływa na kwestie wizualne, jeśli frytkownica będzie umieszczona przez cały czas w widocznym miejscu. W moim przypadku trafiała do szafki, niestety tej górnej, a waga urządzenia nie pomagała w jego chowaniu.
Test MOVA FD20 Pro – jak sprawdza się w codziennym użytkowaniu?
Pojemność kosza robi wrażenie – bez dwóch zdań. Przygotujesz spokojnie danie dla całej rodziny. Chcesz grillować kurczaka? Nie ma problemu. Wyciągasz rozdzielacz i możesz śmiało gotować dla kilku osób. Oczywiście, można również wykorzystać dwie osobne komory. Rzecz jasna, w każdej możemy ustawić osobne parametry pracy. I tu nie do końca podoba mi się to, że muszę zawsze ustawiać odrębne ustawienia. Nawet wtedy, gdy nie ma w koszyku rozdzielacza. Producent mógłby zastosować jakiś przełącznik pomiędzy ustawieniem obu na raz, a indywidualnej regulacji każdej z komór. A może taki jest, a ja go nie znalazłem? Raczej nie, bo używam FD20 Pro już jakiś czas.

Dużym atutem jest rozwiązanie technologiczne dotyczące jego pracy. Mam na myśli cyrkulację powietrza 350 stopni. W praktyce technologia hot poly-air ma szybko przypiekać np. mięso, by finalnie było chrupkie na zewnątrz i delikatne wewnątrz. W praktyce faktycznie działa to świetnie, bowiem mamy szerokie otwory wentylacyjne na obu płytach grillowych. Mamy oczywiście dużą moc wynoszącą 2700 W, co również wpływa na przygotowanie potraw. Kolejną zaletą jest przeszklone okno. Podczas pracy uruchamia się światło – może być podświetlana jedna komora lub obie. Nie musimy otwierać koszyka, by sprawdzić postęp przygotowania potrawy.

Podsumowanie
Czy warto kupić frytkownicę beztłuszczową MOVA FD20 Pro? Według mnie to urządzenie skierowane do konkretnej grupy odbiorców. Mam na myśli kogoś, kto faktycznie potrzebuje dużego airfryera. Jeśli nie planujesz gotowania dla wielu osób, niekoniecznie będziesz takowego potrzebował. Chociaż, z drugiej strony – dwie komory przyspieszają przygotowanie potrawy – w jednej przygotowujesz frytki, w drugim kurczaka i po chwili masz gotowe danie, prawda? Jeśli więc masz miejsce w kuchni na tak spory sprzęt, myślę, że nie musisz się zastanawiać. Tym bardziej, że cena jest bardzo atrakcyjna, co przekłada się na delikatnie utrudnioną dostępność tej frytkownicy.
Sprawdź ten model airfryera w sieci Media Expert (kliknij w link).