Elektryczne samochody to przyszłość motoryzacji. Auta te, z racji wykorzystania zaawansowanych technologii mogą mieć wiele funkcji. Przykładem jest tutaj Tesla, która na pokładzie posiada m.in. autopilota, a na komputerze pokładowym można odpalić Wiedźmina 3 czy inne gry. Okazuje się, że samochody elektryczne mogą mieć jeszcze jedno zastosowanie — być koparką kryptowalut! Taką funkcję oferuje Daymak Spiritus.
Daymak Spiritus nie będzie typowym pojazdem elektrycznym
Daymark Spiritus nie jest standardowym samochodem, a raczej trójkołowym pojazdem, który według zapewnień producenta ma być najszybszym elektrycznym pojazdem tego typu na świecie. Tyle o pojeździe wiedzieliśmy w marcu tego roku, bo właśnie wtedy producent zaprezentował ten model.
Przeczytaj także: Producent ostrzega – „Nie parkujcie tego auta w garażu!”

Jak się okazuje, Daymak Spiritus zaoferuje znaczenie więcej niż tylko przemieszczanie się z punktu A do punktu B. Jak podaje Aldo Baiocchi, dyrektor generalny firmy, Daymak planuje dodać funkcję kopania kryptowalut. Koparka będzie opierała się na mocy obliczeniowej komputera pokładowego, który znajduje się w samochodzie.
Po zakupy w koparce kryptowalut
Jak ujawniają szczegóły, kopanie kryptowalut za pomocą pojazdu elektrycznego Daymak Spiritus miałoby się odbywać na postoju, w czasie ładowania baterii pojazdu. Według dyrektora generalnego kopanie e-walut miałoby największy sens, gdyby samochód ładował się w naszym domowym garażu. To jednak wiązałoby się z większym poborem energii.
Dlatego też rozwiązaniem idealnym według Baiocchi’ego jest zainwestowanie w panele fotowoltaiczne, pod które można podłączyć ładowarkę samochodową modelu Spiritus. Samo wykopywanie kryptowalut nie byłoby trudnym procesem, ponieważ odbywałoby się bez żadnej ingerencji użytkownika. Firma pracuje nad odpowiednim oprogramowaniem, które ma być gotowe na premierę pojazdu.