Pewien mieszkaniec powiatu chrzanowskiego uważał, że szybko wzbogaci się kradnąć 6 tysięcy zdrapek. W końcu podobno z nich się wygrywa, więc była szansa na przynajmniej kilka tysięcy.
Mężczyzna może trochę posiedzieć za zdrapki
Kradzież miała miejsce 31 grudnia zeszłego roku w jednej z galerii handlowych w Krakowie. Zaraz po dokonaniu tejże kradzieży właściciel punktu zgłosił sprawę na policję i poinformował, że wartośc zdrapek przekroczyła 28 tysięcy złotych. Policja z łatwością namierzyła osobę odpowiedzialną za kradzież i został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności, a kara może został zwiększona o połowę, ponieważ mężczyzna działał w warunkach recydywy.
Z dużej chmury mały deszcz…
Udało się ustalić o jaką kwotę mężczyzna się “dorobił”. Na terenie Krakowa oraz Chranowa udało mu się wypłacić nagrody ze zdrapek o wartości w sumie 680 zł. W porównaniu do ilości zdrapek i ich wartości jest to kwota conajmniej mizerna i ruch ze strony złodzieja zupełnie nie opłacalny.
Przeczytaj także: Podobno zarabiasz ponad 7 tys. zł. GUS tak twierdzi. Prawda?
Źródło: biznesinfo
