Piłkarski sezon dopiero się zakończył, a niebawem startuje FIFA Club World Cup 2025. Co ciekawe, Motorola już serwuje gola do pustej bramki – tym razem w formie konkursu, który rozgrzeje nie tylko fanów technologii, ale i każdego, kto śni o meczu życia w Nowym Jorku. Brzmi jak bajka? Trochę tak, ale to się dzieje naprawdę – i to właśnie teraz.

Motorola, która właśnie ogłosiła się oficjalnym smartfonowym partnerem FIFA Club World Cup 2025™, startuje z konkursem, w którym do wygrania są aż pięć dwuosobowych wyjazdów all-inclusive na finał lub półfinał tegorocznych Klubowych Mistrzostw Świata. I nie, nie chodzi o wejściówki na trybunę z lornetką – mówimy o prawdziwym futbolowym święcie w Nowym Jorku z pełnym pakietem: przelotem, hotelem i oczywiście biletami na stadion.
Co trzeba zrobić, żeby zgarnąć nagrodę?
Spokojnie, nie musisz być zawodowym piłkarzem ani influencerem z milionem followersów. Zasady są proste – wystarczy:
- Kupić smartfon Motorola z serii moto g (między 4 a 28 czerwca) w jednym z partnerujących sklepów – m.in. Media Expert, Euro RTV AGD, X-KOM czy Media Markt.
- Wrzucić kreatywnego posta na Instagrama, w którym pokażesz swój talent (może to być freestyle piłkarski, śpiew, taniec, rysunek, cosplay – pełna dowolność!) i odpowiesz na pytanie:
„Dlaczego to właśnie Ty powinieneś/aś pojechać na FIFA Club World Cup 2025™?” - Oznaczyć profil @motorolapolska i dodać hasztagi:
#MotorolaFIFA
i#MotorolaSkills
. - Zarejestrować zgłoszenie na stronie konkursu: www.motorola.com/fifa
Tyle. Zero haczyków, zero drobnego druczku. Czas zgłoszeń mija 28 czerwca, więc warto się sprężyć – zwłaszcza że bilety na finał i półfinały w lipcu to zdecydowanie coś, czego nie chcesz przegapić.

A co z samą imprezą?
FIFA Club World Cup 2025™ zapowiada się na totalny festiwal piłki. 63 mecze, 32 drużyny i 12 lokalizacji – w tym właśnie Nowy Jork. Motorola i Lenovo (czyli tech-mama Motoroli) będą wspierać FIFA na każdym kroku, dostarczając nie tylko sprzęt, ale i emocje. Marka mocno stawia na łączenie technologii z pasją do sportu, a to partnerstwo to kolejny krok w stronę większej dostępności i angażującego fan experience.
Co więcej, Motorola nie wchodzi w tę grę tylko na chwilę. Współpraca z FIFA została rozpisana na kilka lat i obejmuje też m.in. FIFA World Cup 2026™ oraz takie wydarzenia jak FIFA Beach Soccer World Cup 2025™ (na Seszelach, tak przy okazji). Czyli krótko mówiąc – Motorola gra w długą.

Smartfony, futbol i trochę szaleństwa
Jeśli ktoś jeszcze się zastanawia, po co w ogóle Motorola wchodzi na boisko – odpowiedź jest prosta: technologia, pasja, emocje. Marka od dawna flirtuje ze sportem i teraz robi to oficjalnie, z rozmachem i z myślą o fanach. A to, że możesz dzięki temu wygrać podróż życia? To już tylko wisienka na torcie.
Także jeśli masz talent, Insta i odrobinę sportowej zajawki – działaj. Może to właśnie Ty zatańczysz taniec zwycięstwa na stadionie w Nowym Jorku?
Przy okazji sprawdź, dlaczego twierdzimy, że motorola razr 60 ultra jest świetna.