Oferta serwisów aukcyjnych i e-handlowych w naszym kraju powiększa. Od dziś Amazon w Polsce będzie walczył o popularność z Allegro oraz co raz bardziej popularnym AliExpress. Czy amerykański gigant wejdzie do łask polskich klientów?
Amazon w Polsce – długo wyczekiwany debiut
O otwarciu polskiego odziały amerykańskiego serwisu handlowego Amazon mówiło się już od jakiegoś czasu. Wyczekiwany debiut w końcu doszedł do skutku i od dziś Polacy mogą zamawiać produkty z polskiej wersji portalu. Amazon Polska dla klientów dostępny jest od dziś, jednak polscy sprzedawcy e-commerce mogli rejestrować swoje produkty na portalu już pod koniec stycznia. Miesięczna opłata dla sprzedawców w serwisie Amazon wynosi 165, 91 złotych miesięcznie (bez VAT), plus opłaty za sprzedaż.
Korzystanie z Amazon w Polsce nie jest jednak nowością, ponieważ kupowanie produktów za pomocą amerykańskiego serwisu było jak najbardziej możliwe. Haczyk polegał na tym, że produkty dostępne były na niemieckiej domenie w polskim języku. Z początkiem marca to uległo zmianie i Polacy mogą korzystać z własnej wersji Amazona.
Co wkroczenie Amazona oznacza dla innych portali dostępnych w naszym kraju?
Dostępność amerykańskiego serwisu w naszym kraju była wyczekiwana przez klientów. Amazon posiada bowiem oddziały większości europejskich oraz azjatyckich krajów. Teraz Amazon dostępny też jest w Polsce. Stwarza to wielkie możliwości dla sprzedawców, przed którymi otwiera się światowy handel?
Największym konkurentem wchodzącego dopiero do Polski Amazona jest oczywiście Allegro. Lider polskiego rynku e-commerce działa na rynku ponad 20 lat i raczej nie wydaje się, że nagle straci zainteresowanie i popularność wśród polskich klientów. Co prawda, według serwisu money.pl, akcje Allegro na warszawskiej giełdzie spadły o około 7 procent wraz z wkroczeniem Amazona do Polski, jednak nie mamy wątpliwości, że to dalej Allegro będzie niekwestionowanym liderem internetowego handlu w kraju nad Wisłą.
Amazon w Polsce będzie musiał walczyć również z AliExpress, które pozwala na kupowanie produktów w niskich cenach. Wczoraj pisaliśmy również o wielkim kroku chińskiego portalu, który będzie uwzględniał dwutygodniowe zwroty bez podania jakiejkolwiek przyczyny!