Co by nie mówić, Apple ma wielu zwolenników, którzy kochają firmę ponad wszystko. Jednakże żaden użytkownik nie będzie ucieszony podjętą decyzją.
Apple zadecydowało, lud będzie cierpiał
Reklamy nie są czymś z czego słynie producent, opiera się on przeważnie na sprzedaży produktów. Apple ma w planach rozszerzyć swoją działalność na tym polu w celu zwiększenia rocznych przechodów nawet kilkukrotnie. Mowa o wprowadzeniu reklam w większej ilości aplikacji, które przychodzą preinstalowane (np. mapy, książki i podcasty) na iPhone’ach i innych urządzeniach tej marki.

Rzekomo firma z Cupertino już testuje włączenie sponsorowanych wyników wyszukiwania w aplikacji Maps. Podobną strategię ustanowiono w App Store, gdzie developerzy mogą zapłacić, aby ich aplikacja była reklamowana na stronie wyszukiwania do konkretnego zapytania. Na mapach może się nie skończyć i funkcja ta przeniesie się także do aplikacji książek i podcastów. Co więcej, użytkownicy mogą spodziewać się również reklam w Apple TV Plus. Miałoby to działać na podobnej zasadzie co Netflix i Disney Plus planują zrobić do końca tego roku.
Umożliwiłoby to wydawcom dodawanie lub płacenie za reklamy w określonych obszarach aplikacji w celu zwiększenia ich zawartości w wynikach wyszukiwania. Na szczęście książki, podcasty, mapy i atv są obecnie wolne od reklam, jednak może to nie potrwać długo.
Zysk z reklam pochodzi na ten moment z App Store, Apple News i kilku innych innych źródeł. Całkowite przychody z reklam wynoszą ok. 4 miliardy dolarów, a firma dąży do nawet potrojenia tej wartości. Mimo, że sprzedaż smartfonów spadła w ostatnich latach to firma nie powinna posuwać się na takie, rujnujące doświadczenia użytkownika, działania. Apple nie jest pierwszą firmą, która utwierdza nas co jest ważniejsze dla gigantów – użytkownik czy zysk.