Usługi streamingowe gier nie mają się do końca dobrze, czego przykładem jest zakończenie działalności przez Google Stadia. Jednak Google ma coś dla osób, które korzystały z platformy.
Gracze otrzymają zwrot za kontroler i kupione gry
Google zobowiązało się do zwrotu wydatków na zakup kontrolerów, pakietów preorderowych, gier i dodatków, a także wirtualnej waluty do gier. Warto mieć jednak na uwadze, że zwrot nie przysługuje za zakupy dokonane przed 29 września 2022 roku.
Przeczytaj także: Google zamknie usługę Google Stadia w 2023 roku
Pieniądze otrzymają także twórcy gier
Żeby tego było mało, Google postanowiło zadbać nie tylko o graczy, ale o firmy, które tworzą treści dla graczy. Częściowy zwrot kosztów produkcji jest przewidziany dla twórców, którzy stworzyli lub pracowali nad wydaniem ekskluzywnych gier na Stadię np. Hello Engineer.
Warte odnotowania jest także, że każdy kto powinien spodziewać się rekompensaty powinien w styczniu otrzymać e-mail ze stosownymi instrukcjami.
Kontrolery Google Stadia na sam koniec otrzymały aktualizację
Można rzec, że aktualizacja to aktualizacja i co w tym dziwnego, ale lepiej spojrzeć na to co to za aktualizacja. Dzięki niej kontrolery będą kompatybilne z urządzeniami z systemem Windows oraz Android, a także kontrolerom wyłączona zostaje łączność Wi-Fi na rzecz Bluetooth.
Do biblioteki dołączono także ostatnią produkcję – Worm game, która jest odświeżoną wariacją Snake’a z 1976 roku. Każdy otrzymał możliwość przetestowania tytułu przez 3 godziny bez rejestracji. Na samym końcu spotkamy się z długimi napisami, które wymieniają setki osób, które pracowały nad usługą Google Stadia.
Źródło: GRYOnline