Klienci Revoluta muszą mieć się na baczności, ponieważ hakerzy rozsyłają wiadomości SMS, które mają pomóc dostać się im na konta użytkowników. Problem jest taki, że korzystają oni z perfekcyjnie podrobionej nazwy nadawcy!
Klienci Revoluta, miejcie się na baczności
Revolut to bardzo ciekawa usługa, która pozwala nie tylko na przechowywanie oszczędność w wielu walutach, ale oferuje również cashbacki czy inne promocje, dzięki czemu korzystanie z niej jest bardzo opłacalne. Niestety, jak podaje portal Niebezpiecznik, hakerzy wzięli sobie na celownik osoby, korzystające właśnie z tej usługi!
Przeczytaj także: Twitter Blue już dostępny w Polsce. Elon, chyba Cię coś boli…
Osoby, które korzystają z Revoluta, muszą mieć na uwadze to, że hakerzy obrali sobie właśnie ich. Masowy atak na polskich klientów tej usługi polega na wysyłaniu wiadomości SMS, w której „firma” informuje o tym, że była „zmuszona ograniczyć niektóre funkcje na koncie”. Co gorsza, hakerzy podrobili nazwę prawdziwej firmy, więc łatwo można się nabrać.
Rozpoczął się masowy atak na polskich klientów popularnej usługi
Klienci Revoluta muszą więc uważać na to, co klikają. W wiadomości wysyłanej przez cyberprzestępców można przeczytać, że jeśli chcemy „zachować zgodność z przepisami finansowymi” potrzebna jest weryfikacja tożsamości i jej sprawdzenie za pośrednictwem linka. Podanie tam hasła i loginu wiąże się z przekazaniem danych logowania, czego efektem będzie utrata oszczędności.
Warto zaznaczyć, że Revlout nie wysyła wiadomości drogą SMS, a jedynie za pomocą powiadomień w aplikacji. Samo kliknięcie w link nie oznacza, że cyberprzestępcy dostaną się do naszego konta. Stanie się to dopiero wtedy, kiedy wypełnimy potrzebne dane. Jeśli już to zrobiliście szybko, zgłoście sprawę Revolutowi oraz skontaktujcie się ze swoim bankiem.
Źródło: Niebezpiecznik