Mitsubishi ASX 2023, znamy już silniki, będą hybrydy

Po prawie 13 latach od debiutu w 2010 roku, w końcu doczekaliśmy się nowej odsłony Mitsubishi ASX 2023. Nowy model całkowicie zmienia koncepcję i bardziej przypominać będzie bliźniaczego Renault Captur.

Mitsubishi ASX 2023
Mitsubishi ASX 2023, znamy już silniki, będą hybrydy

Mitsubishi ASX 2023

Marka Mitsubishi bez wielkiego rozgłosu opublikowała nową gamę silnikową dla modelu, który ma się pojawić już w przyszłym roku. Tak jak mogliśmy tego przypuszczać, są one zbliżone do tych, oferowanych przez francuską markę Renault.

Sama produkcja nowego modelu odbywać się będzie w hiszpańskiej fabryce w Valladolid. Co do designu, to ciężko jeszcze o nim dużo powiedzieć. Jedno jest pewne, patrząc na inne nowe modele marki może być całkiem ciekawie. Nam nowy Outlander bardzo się spodobał.

Wersje spalinowe

Wersje podobne jak w Renault Captur a co to oznacza? Gamę silnikową otwierać będzie najsłabsza wersja o mocy 90 koni z silnika 3-cylindrowego 1.0 TCe. Sprzężona będzie wyłącznie ze skrzynią manualną.

Kolejną wersją spalinową będzie silnik o pojemności 1.3 litra z czterema już cylindrami i skrzynią manualną o mocy 140 koni mechanicznych . Drugim wariantem tego silnika wersja o mocy 160 koni mechanicznych połączona już z 7-biegową skrzynią dwusprzęgłową.

Wersje hybrydowe

Coś czego do tej pory w modelu nie było. Czyli Mitsubishi ASX 2023 w wersji hybrydowej oraz plug-in. Gamę wersji zelektryfikowanych otwiera wolnossące 1.6 litra w połączeniu z silnikiem elektrycznym o mocy 145 koni mechanicznych.

Dla fanów wersji z wtyczką jest ten sam silnik spalinowy o pojemności 1.6 litra w połączeniu z dwoma silnikami elektrycznymi o mocy łącznej 160 koni mechanicznych. Wersja PHEV posiada baterię o pojemności 10.5 kWh, natomiast wersja bez wtyczki 1.3 kWh. W nowej generacji obędzie się bez silników wysokoprężnych.

Ciekaw jestem ceny tego modelu, gdyż jak to zwykle przystało bliźniacze modele mają tendencję do bycia droższymi od swoim pierwowzorów. Jak będzie w przypadku Mitsubishi ASX 2023 tego jeszcze nie wiemy.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama