Prawie sto lat marka Mercedes-Benz dostarcza auta do Watykanu, natomiast od 45 lat papieże jeżdżą G Klasami. Zobacz jak wygląda nowy Papamobile. Franciszek będzie jeździł elektryczną Gelendą, która ma blisko sześćset koni pod maską! Oczywiście, auto zostało odpowiednio zmodyfikowane. Zresztą, sami zobaczcie.
![Oto nowy Papamobile. G Klasa Franciszka ma aż 588 KM! Obłęd Nowy papamobile to elektryczna Klas G 580 EQ.](https://menworld.pl/wp-content/uploads/2024/12/elektryczna-klasa-g-papamobile-2025-fot-3-1440x1080.webp)
Przede wszystkim, ta Gelenda Franciszka to nie jest taka zwykła G Klasa. To raczej oczywiste, że papież nie będzie jeździł seryjnym autem, prawda? Tym bardziej, że marka Mercedes-Benz ma bardzo duże doświadczenie w budowaniu pojazdu dla głowy kościoła. Wczoraj oficjalnie przekazano nowy Papamobile Franciszkowi. Dokonał tego Ola Källenius, prezes Mercedes-Benz oraz zaangażowani w projekt członkowie zespołu. Jak już wspominałem, to unikatowy pojazd, który został oparty o najnowszej Klasie G – tej elektrycznej. Nie martwcie się jednak. Papież nie będzie musiał się zatrzymywać na obowiązkowe ładowanie baterii. Papamobile jeździ powoli i na krótkich odcinkach. Dlatego też układ napędowy został specjalnie dostosowany do warunków, w jakich będzie używany.
Dzięki nowemu pojazdowi Papież Franciszek jest pierwszym papieżem, który podczas wystąpień publicznych będzie podróżował w pełni elektrycznym Mercedesem-Benz. Jest to szczególny zaszczyt dla naszej firmy i chciałbym podziękować Jego Świątobliwości za zaufanie, jakim mnie obdarzył. Poprzez ten ,,papamobile’’, wysyłamy również wyraźne wezwanie do elektromobilności i dekarbonizacji. Mercedes-Benz oznacza nie tylko wyjątkowość i indywidualność, ale także konsekwentne tworzenie warunków dla neutralnej pod względem emisji dwutlenku węgla floty nowych samochodów w 2039 roku.
Ola Källenius, Prezes Zarządu Mercedes-Benz Group AG
Absolutnie, nie chcę być niemiły, ale trochę mnie zaskakują te słowa. Podobnie jak encyklika „Laudato Si”, w której papież Franciszek opisuje potrzebę zrównoważonego rozwoju. Cóż, jakoś tego nie widzę. Nie widzi tego również marka Mercedes-Benz, której sprzedaż elektryków jest znikoma. Zresztą, w rodzimym dla Franciszka kraju, Argentynie, sprzedaż samochodów typu BEV (100% elektryczny) nie napawa optymizmem. Chyba, że trafiłem na jakieś błędne raporty. Nie rozumiem więc po co głowa kościoła dołącza politykę i ideologię do religii.
![Oto nowy Papamobile. G Klasa Franciszka ma aż 588 KM! Obłęd Nowy papamobile to elektryczna Klas G 580 EQ.](https://menworld.pl/wp-content/uploads/2024/12/elektryczna-klasa-g-papamobile-2025-fot-7-1440x1080.webp)
Nowy papamobile. Czym się wyróżnia?
Oczywiście, auto znacznie różni się w porównaniu do tej Gelendy, którą możecie kupić w salonach marki Mercedes-Benz. Zacznę od napędu. Oczywiście, jest to G580 EQ, a więc elektryczny układ, jednak jak już wspominałem, zmodyfikowano go na tyle, by sprawdzał się podczas powolnej podróży, których papież doświadcza podczas wystąpień publicznych. Nie zmienia to faktu, że nadal mamy cztery silniki – przy każdym z kół. Nie ma tylnej kanapy, natomiast umieszczono centralnie pojedyncze siedzenie o regulowanej wysokości. Jest odchylane, co sprawia, że poruszanie się oraz zwracanie do publiczności pod różnymi kątami będzie znacznie ułatwione. Tuż za centralnym fotelem – tym dla papieża – znalazły się dwa pojedyncze siedzenia, które mogą przewozić dodatkowych pasażerów.
![Oto nowy Papamobile. G Klasa Franciszka ma aż 588 KM! Obłęd Nowy papamobile to elektryczna Klas G 580 EQ.](https://menworld.pl/wp-content/uploads/2024/12/elektryczna-klasa-g-papamobile-2025-fot-4-1440x1080.webp)
Nie ma dachu przy słupku B, a sam słupek został przeniesiony w ścianę boczną. Nie ukrywam, wygląda to bardzo ciekawe, a już na pewno efektownie. Jeśli jednak zepsuje się pogoda, nowy papamobile posiada oddzielny hardtop, który ochroni pasażerów. Zmodyfikowano również lewe tylne drzwi. Specjaliści je zdemontowali, a następnie odbudowali. Po prawej natomiast przesunięto zawiasy na przeciwną stronę. Jak widać, modyfikacji tego auta było bardzo dużo, co raczej nie powinno dziwić. Taka specjalna papieska Gelenda musi być dostosowana do głowy kościoła „od A do Z”.
![Oto nowy Papamobile. G Klasa Franciszka ma aż 588 KM! Obłęd Nowy papamobile to elektryczna Klas G 580 EQ.](https://menworld.pl/wp-content/uploads/2024/12/elektryczna-klasa-g-papamobile-2025-fot-10-1440x1080.webp)
Czym jeździli papieże na przestrzeni lat?
Cóż, prawie sto lat to bardzo duży okres czasu – szczególnie w przypadku motoryzacji. Oczywiście, przez cały ten okres papieże jeździli pojazdami marki Mercedes-Benz. Zacznijmy od 1930 roku. Pierwszym samochodem był Nürburg 460 Pullman Saloon, którym jeździł Pius XI. Warto dodać, że marka otrzymała kontrakt na dostawę, gdyż oferowała tak zwany harmonijny pakiet całościowy oraz dlatego, że pojazd ten oferował możliwość podróżowania z dwoma dygnitarzami. Przenosząc się do lat sześćdziesiątych dowiadujemy się, że Jan XXIII jeździł 300 Landaulet, który został wyposażony w automatyczną skrzynię oraz wydłużony rozstaw osi. Z kolei jego następca, Paweł VI miał okazję podróżować dwoma autami marki Mercedes-Benz. Pierwszy z nich to 600 Pullman Landaulet, natomiast później 300 SEL Landaulet.
Przechodzimy do lat osiemdziesiątych XX wieku. Wtedy to papież Polak, Jan Paweł II wykorzystał podczas ceremonii na Placu św. Piotra zmodyfikowanej Gelendy G 460. To właśnie wtedy po raz pierwszy pojazd nazwano oficjalnie „papamobile”. W 2002 roku zmieniono auto na G 500 serii 463. Z tego auta korzystali również jego następcy, a więc Benedykt XVI oraz Franciszek. Co ciekawe, nie zawsze była to Klasa G. Czasami wykorzystywano Klasę M oraz GLE. Tak czy inaczej, zawsze był to Mercedes-Benz.