Mercedes-Benz Concept CLA w Warszawie. Co to za auto?!

Niespodziewanie w stolicy zaprezentowano Mercedesa, który pokazuje jak będzie wyglądać przyszłość. To znaczy, wolałbym by marka podchodziła do tematu nieco inaczej ale… sami zobaczcie.
Mercedes-Benz Concept CLA Mercedes-Benz Concept CLA
Mercedes-Benz Concept CLA

Był poniedziałek, zbliżała się północ, a w Fabryce Norblina pojawiło się koncepcyjne auto. Dlaczego zaprezentowano Mercedes-Benz Concept CLA w Warszawie? Co wiemy o tym samochodzie? W sumie, całkiem sporo o nim można już teraz powiedzieć, pomimo tego, że w sprzedaży pojawi się dopiero w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Mercedes-Benz Concept CLA
Mercedes-Benz Concept CLA

Przyjechali niespodziewanie, ustawili auto i oficjalnie je odsłonili. Szybko się pojawiło i jeszcze szybciej zniknęło. Następnego dnia, a więc 16 lipca samochód wyruszył w dalszą podróż. Tak czy inaczej, CLA pojawi się na początku przyszłego roku z napędem elektrycznym i, uff, konwencjonalnym. Mercedesie, nie idź w pełną elektryfikację – ludzie tego nie chcą! Zobaczmy jednak, co oferuje auto, które marka zaprezentowała w Fabryce Norblina.

Mercedes-Benz Concept CLA w Fabryce Norblina
Mercedes-Benz Concept CLA w Fabryce Norblina

Mercedes-Benz Concept CLA w Warszawie (Fabryka Norblina)

Samochód jest światu dobrze znany. Zaprezentowano go rok temu, a wszystkie informacje na jego temat można znaleźć na oficjalnej stronie Mercedes-Benz Media. Tak czy inaczej, przedstawię tutaj kilka słów na jego temat. Marka chwali się przede wszystkim tym, że auto ma zużywać niewielką ilość prądu. Mowa o 12 kWh na 100 kilometrów. Szczerze? Mogę w to uwierzyć, szczególnie po testach najnowszej Skody Enyaq, która realnie zużywała około 13 kWh na 100 kilometrów przy temperaturach oscylujących około 30 – 32 stopni Celsjusza.

Wracając jednak do Concept CLA, auto ma podobno oferować zasięg oscylujący w okolicach 750 kilometrów. Pożyjemy, zobaczymy, ale jeśli faktycznie marka zastosuje nowe technologie znane w kręgu elektrycznej motoryzacji, może tak być. Do tego dochodzi architektura 800 V, która powinna oferować ładowanie na poziomie 250 kW. Oczywiście, o ile znajdziecie tak szybką ładowarkę.

Jako, że ma to być samochód ekologiczny – no przecież – marka zastosowała szereg rozwiązań, które mają wspierać ratowanie naszej planety. Mowa nie tylko o akumulatorach nowej generacji ale przykładowo o tapicerce skórzanej, która jest produkowana i przetworzona w sposób zrównoważony. Mało tego, podobno Mercedes-Benz Concept CLA ma oferować wykończenia z… papieru. Mam nadzieję, że te produkty z recyklingu będą szły w parze z odpowiednią ceną. Eh, marzenia ściętej głowy. Podobno auto ma również wykorzystywać stal niemal wolną od CO2, a także aluminium o obniżonej zawartości CO2.

Mercedes-Benz Concept CLA
Mercedes-Benz Concept CLA

Wnętrze z przyszłości

Wygląd zewnętrzny może w pewnym stopniu zwraca na siebie uwagę, jednak nie jest tak spektakularny jak projekt kokpitu. Ba, sugeruję zerknąć na zdjęcia z wnętrza. Tam dzieje się wiele. Oj wiele. Wszystko za sprawą nowoczesnego interfejsu – mam tu na myśli między innymi nowy system operacyjny MB.OS oraz ekran MBUX Superscreen. Fani motoryzacji, którzy śledzą nowinki marki Mercedes-Benz mogą doszukiwać się inspiracji z innego prototypowego modelu VISION EQXX. Tak, dobrze myślicie. Mają wiele wspólnego.

Mercedes-Benz Concept CLA
Mercedes-Benz Concept CLA

Fakt, do jazd testowych jeszcze daleko, ale przyznacie – wygląda to obłędnie. Jest bardzo minimalistycznie i nowocześnie. Wiem, nie każdemu te ekrany przypadają do gustu, jednak idźmy z duchem czasu. Jeśli wyświetlacz jest szybki i oferuje dobrą rozdzielczość, nie ma nic na przeszkodzie, by się do niego przyzwyczaić. Przecież w waszych smartfonach pracuje często wyświetlacz Full HD z odświeżaniem 120 Hz. Narzekasz? Oczywiście, że nie. Jeśli Mercedes-Benz również zastosuje wysokiej jakości ekrany, nie powiem (czy nie napiszę) złego słowa o takim rozwiązaniu.

Mercedes-Benz Concept CLA
Mercedes-Benz Concept CLA

Podsumowując, wizja marki Mercedes-Benz na model CLA jest bardzo ciekawa. Fakt, producent szczególnie chwali się napędem elektrycznym, który ma być wydajniejszy i tak dalej. Arkusz kalkulacyjny mówi dziś coś innego – ludzie nadal wolą spalinowe samochody. Cóż, pomimo tego, że Mercedes-Benz jedynie wspomniał o napędzie konwencjonalnym, jest to ważna informacja. Z resztą, marka otwarcie informuje o tym, że z silników spalinowych narazie nie zamierza rezygnować. I słusznie, bo robi świetną robotę. Szczególnie miło wspominam test Mercedesa Klasy C 220d 4MATIC. Świetne auto, oj świetne. Bez dwóch zdań. A jaki będzie CLA? Zobaczymy za kilka miesięcy.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama