.
Gilles de Rais
To bezsprzecznie najokrutniejszy spośród seryjnych morderców jakich widział świat. Można go nazwać ojcem chrzestnym seryjnego zabijania, co jest szczególnie przykre, zwłaszcza dlatego, że przed morderczym życiem w zbrodni, zasłynął jako dowódca w armii św. Joanny d’Arc. Torturował, gwałcił i zabił setki małych dzieci, głównie chłopców. Jego ulubionym typem ofiary byli blond włosi, niebieskoocy chłopcy, których zwabiał do swojego zamku słodyczami i innymi łakociami. Torturował ich i okaleczał w najbardziej okrutny sposób, osiągając satysfakcję seksualną wraz z ostatnim tchem swej ofiary. Jego największa przyjemnością, była kąpiel we krwi ofiar. Lubił nacinać tętnice szyjne, aby tryskały weń krwią. Po dokonaniu czynu, ogarniał go straszliwy żal i modlił się godzinami w rodzinnej kaplicy. Jego słudzy byli cichymi wspólnikami tych zbrodni, gdyż palili zwłoki i sprzątali łaźnię po krwawej kąpieli.