Do premiery iPhone 15 zostały jeszcze kilka miesięcy, jednak już teraz pojawiają się informacje dotyczące specyfikacji urządzenia. Jeden z analityków zdradził, że niezapowiedziany jeszcze smartfon otrzyma obiektyw peryskopowy. Według niego znajdzie się on tylko w jednym z modeli.
Obiektyw peryskopowy tylko w jednym iPhone 15
Najnowsze przecieki mówiące o smartfonie, który zostanie zaprezentowany w tym roku, mówią, że najnowsza generacja będzie oferowała nie tylko zmiany pod względem specyfikacji, co jest oczywiste, ale również Apple postawi na różnice względem poprzedniej generacji. Gigant z Cupertino w dalszym ciągu będzie starał się zachować różnice pomiędzy podstawowymi modelami a tymi flagowymi.
Przeczytaj także: Miliony smartfonów Apple zainfekowanych! Twój też?
Jak podał Ming-Chi Kuo, jeden z analityków, który zajmuje się produktami kalifornijskiego producenta urządzeń mobilnych, iPhone 15 będzie także urządzeniem, który wprowadzi do rodziny smartfonów Apple obiektyw peryskopowy. Niestety, rozwiązanie to będzie dostępne jedynie w najdroższym modelu – 15 Pro Max (lub 15 Ultra, w zależności, jaką nazwę wybierze producent).
Szesnastka również będzie tak ograniczona?
Obiektyw peryskopowy zastosowany w najdroższym modelu z serii iPhone 15 miałby jeszcze bardziej podkreślić różnice, pomiędzy tą wersją a tańszymi modelami, nawet jeśli mówimy o iPhone 15 Pro. Ming-Chi Kuo podaje takie informacje, pomimo tego, że rynek spodziewa się, że tego typu obiektyw ostatecznie znajdzie się w dwóch modelach przyszłej generacji.
Co ciekawe, ten sam analityk podaje, że również w przypadku iPhone 16, który przecież zadebiutuje za dwa lata, również tylko w jednym z modeli, i ponownie w tym najdroższym, znajdziemy obiektyw peryskopowy. Czy tak się rzeczywiście stanie, zobaczymy dopiero w 2024 roku.
Źródło: Twitter