BMW 330i xDrive – test

W naszej redakcji po raz pierwszy zagościło BMW. Mocny silnik benzynowy w połączeniu ze sportowym pakietem M sprawia, iż auto z Monachium prowadzi się wspaniale. Czy jednak nie jest pozbawione wad? Postaram się podzielić swoimi wrażeniami z krótkiej bo zaledwie czterodniowej przygody.

BMW 330i. A więc posiada silnik trzylitrowy?

Na samym początku pozwolę sobie rozszyfrować symbol 330i xDrive, który nie oznacza o dziwo trzylitrowej, sześciocylindrowej jednostki benzynowej. Jest to dwulitrowy silnik wspomagany przez turbo który generuje 252 KM i 350 Nm momentu obrotowego a „x” oznacza oczywiście napęd na cztery koła. Często widzę zdziwienie i grymasy na twarzy dlaczego BMW tak skomplikowało nazewnictwo. No cóż, gama dostępnych silników jest dość pokaźna i konkretna pojemność może dysponować kilkoma wariantami mocy, a wszystko trzeba jakoś nazwać. Pewnie można by to zrobić inaczej, lecz szefowie koncernu tak zadecydowali i kropka. Trzeba się z tym pogodzić. Jeżeli ktoś chciałby się cieszyć silnikiem, który ma 6 cylindrów wtedy musi zainteresować się modelem 340i.

BMW 330i xDrive - test

BMW 330i xDrive - test

Dodaj komentarz
  1. 6.3l na setkę… to jest jakaś bujda
    mam do samo auto tylko w kombi i realna średnia (przy normalnej jeździe, tryb comfort) to jakieś 9.5 (u mnie z przebiegu 27.000 km)
    to przyspieszenie do setki to też jakieś nieporozumienie, to nie jest 5.8 a raczej 6.8 i to ze wszystkim zapiętym na maxa (sport+, skrzynia też w sporcie)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama