119
Views

Japoński crossover, niezwykle popularny w naszym kraju dostępny jest od 999 brutto miesięcznie (RRSO 6,34%). Oczywiście w konfiguracji kredytowej dość… nieatrakcyjnej. Jak więc prezentuje się cennik Nissan Qashqai MY21. Sprawdźmy, co ciekawego przygotował dla nas producent. Już na wstępie napiszę… tanio nie jest. Ale już w podstawie wyposażenie jest wręcz kompletne.

Kilka dni po premierze, a także prezentacji dla dziennikarzy, w której uczestniczył Tomasz poznaliśmy cennik Nissan Qashqai MY21. Krótko mówiąc, od dziś można zamawiać crossovera w wersji Premiere Edition. Pierwsze dostawy do klientów producent planuje na lato tego roku. W sprzedaży dostępne są wersje ze 140 i 158-konnym silnikiem 1,3 DIG-T z technologią mild hybrid. Cena startuje od 131 400 zł – mówimy o wersji z motorem 140-konnym i skrzynią manualną. Jeśli zażyczymy sobie wersję mocniejszą i automatyczną przekładnię Xtronic musimy “wyłożyć na stół” 146 600 zł.

Cennik Nissan Qashqai MY21
Cennik Nissan Qashqai MY21. Można już zamawiać crossovera z Japonii

Nissan Qasqai MY21 – co znajdziemy w wersji standardowej?

Jeśli wybierzemy wersję bazową możemy przede wszystkim liczyć na 18-calowe felgi aluminiowe, składane, a także podgrzewane lusterka, przyciemniane szyby, lakier metalizowany oraz… antenę w kształcie płetwy. Tak, podobną do tej, którą znamy choćby z BMW E60. Na tym nie koniec, bowiem model ten w podstawie jest naprawdę dobrze wyposażony. O nasze bezpieczeństwo dbać będą przede wszystkim reflektory Bi-LED z przodu wyposażone w asystenta świateł drogowych. W standardzie znajdziemy również czujnik zmierzchu, system wykrywania pieszych, asystent przejazdu przez skrzyżowanie, asystenta zmiany pasa czy tempomat. Nissan Qashqai MY21 w wersji bazowej posiada przednie i tylne czujniki parkowania, system rozpoznawania znaków, system zapobiegania kolizjom.

Jeśli przejdziemy do tematu komfortu, Premiere Edition posiada ekran TFT zastępujący zegary tradycyjne. Mało tego, przed kierowcą znajdziemy ekran Head-Up Display, a w centralnym miejscu kokpitu umieszczono 9-calowy ekran do obsługi systemu inforozrywki. W standardzie (pamiętajcie, mówimy o wersji bazowej) producent oferuje ładowarkę indukcyjną o mocy 15 W, gniazda USB z przodu i tyłu, dwustrefową klimę, podgrzewane fotele i panoramiczny dach. Mało tego, w manewrowaniu pomoże system kamer 360.

Cennik Nissan Qashqai MY21
Cennik Nissan Qashqai MY21. Można już zamawiać crossovera z Japonii

Cennik Nissan Qashqai MY21 pokazuje, że Premiere Edition to wersja… kompletna

Szczerze mówiąc, co prawda na wstępie cena Qasqai MY21 trochę mnie zaskoczyła, jednak w zagłębieniu się w temat specyfikacji przyznaję, że Premiere Edition ma praktycznie to, czego potrzebujemy do komfortowego podróżowania. Serio, nawet system bezkluczykowy, podgrzewaną przednią szybę czy elektryczne fotele otrzymujemy w standardzie.

Jeśli chodzi o kolory, w cenie mamy metalizowany lakier czarny lub szary. Dopłaty 300 zł wymagają lakiery perłowe – niebieski, biały i grafitowy. Jeśli zażyczymy sobie nadwozia dwukolorowego będziemy musieli dorzucić 2000 zł.

Cennik Nissan Qashqai MY21
Cennik Nissan Qashqai MY21. Można już zamawiać crossovera z Japonii

Qashqai MY21 dane techniczne

Oczywiście nie będę kopiował tabelek, jednak podam kilka interesujących danych. Przede wszystkim, otrzymujemy 4-cylindrowy motor benzynowy z litowo-jonową baterią (Nissan QQ MY21 oferowany jest w wersji hybrydowej). Auto posiada 55-litrowy zbiornik paliwa, czyli nie ma co liczyć na zasięgi ponad 1000 km na jednym baku. Producent sugeruje, że według WLTP w cyklu mieszanym Qashqai MY21 spali 6,4 – 6,6 litra na 100 km w przupadku wariantu 1.3 DIG-T MHEV 140 KM i 6 MT 2WD, natomiast wariant 158 KM XTRONIC 2WD spali 6,3-6,7 litra. O przyspieszeniu nic mi nie wiadomo, a szkoda. Wersja słabsza może osiągnąć 188 km/h, natomiast mocniejsza o 10 km/h więcej. Pojemność bagażnika to spore 479 litrów. Jak już wspominałem, w standardzie otrzymujemy 18-tki z ogumieniem 235/55. Co sądzicie? Chyba nie jest tak źle, prawda?

Kategoria artykułu
Motoryzacja
Daniel Laskowski

Jestem pomysłodawcą magazynu, który właśnie przeglądasz. Miałem okazję pisać treści dla wielu portali internetowych, a także gazet. Interesuję się nowymi technologiami, motoryzacją (przede wszystkim samochodami, chociaż coraz mocniej patrzę w kierunku motocykli typu bobber) oraz muzyką. Nie skupiam się jednak na jednym gatunku. Słucham zarówno jazzu, jak i muzyki elektronicznej. Na łamach MenWorld.pl zajmuję się zarówno tworzeniem treści, jak i zarządzaniem całym portalem.

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.