Huawei P20 – test smartfona

Debiut rynkowy rodziny smartfonów Huawei z serii P20 odbił się bardzo szerokim echem w smartfonowej branży głównie za sprawą możliwości fotograficznych tych smartfonów, które to praktycznie biją wszystkie inne modele konkurencji. Jednakże nie są to jedyne zalety nowych smartfonów z rodziny P. O ich obecności (oraz wadach) przekonacie się czytając tę recenzję. Zapraszam.

Boki urządzenia oraz górna/dolna ramka:
Aluminiowe boki urządzenia w jednolity sposób tworzą efekt zagięcia 2.5D. Prawy bok urządzenia skrywa nieoddzielone od siebie, ale dobrze wyczuwalne regulatory głośności oraz ładnie stylizowany czerwoną kreską włącznik urządzenia. Sam skok klawiszy funkcyjnych jest pewny. Czuć tu delikatny opór podczas tej czynności oraz ledwo słyszalny klik. Lewy bok zaopatrzono tylko w slot wspierający dwie karty nano/microSIM.

Na górze urządzenia widzimy malutkie oczko pierwszego mikrofonu. Na dolnej, z kolei oprócz kolejnych, ale większych wycięć (a raczej wycięcia, bo jedno z nich jest tylko atrapą) w obudowie od drugiego mikrofonu, mamy także głośnik multimedialny i złącze USB typu C. Nie ma tutaj złącza mini jack 3.5 mm, więc zwolennicy słuchawek na kablu absolutnie nie będą zadowoleni. Żeby słuchać muzyki, musimy używać dostarczonej wraz z zestawem przejściówki USB-C > miniJack. Tylko, że wtedy nie będziecie mogli jednocześnie naładować smartfona.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama