744
Views

Drogi Nissanie ryzyko się opłacało.

Japoński producent produkując „kaszkaja” wypełnił brakującą lukę – połączył SUV-a z miejskim hatchbackiem klasy C. Jak widać auto rewelacyjnie przyjęło się na rynku, ponieważ pod koniec ubiegłego roku z fabryki znajdującej się w angielskiej miejscowości Sunderland wyjechał egzemplarz oznaczony numerem 2 000 000. Liczby mówią same za siebie, prawda? Łącznie od 2006 wyprodukowano już ponad 2 500 000 sztuk Qashqai-a, ponieważ auto budowane jest także w Japonii oraz Chinach.

Pierwsza wersja testowanego auta została zaprezentowana w Paryżu w 2006 roku, oczywiście podczas targów motoryzacyjnych. Co ciekawe jeszcze przed faceliftingiem, pod koniec 2008 roku zaprezentowano wersję siedmioosobową, co mijało się według mnie z celem i to widać: model ten słabo się sprzedawał. Ogólnie wersja pierwsza testowanego crossovera posiadała w mojej opinii ciekawszą gamę silnikową. Był 150-cio konny diesel, była w miarę mocna dwulitrowa benzyna. W drugiej wersji Qashqai-a możemy dostrzec, że producent idzie w stronę downsizingu: dwie benzyny, z czego mocniejsza ma silnik 1.6 litra generujący moc 163 KM oraz dwa silniki wysokoprężne: 1.5 litra 110 KM (testowany przez nas) oraz 1.6 130 KM. Spalanie testowanego auta było wręcz bajką, aczkolwiek jak na 1500 kg czasami trzeba było się zastanowić czy wyprzedzać ciągnik siodłowy z naczepą.

    .

1 2 3 4 5 6 7

Kategoria artykułu
Motoryzacja
Wpis partnerski

MenWorld.pl to lifestylowy magazyn dla mężczyzn. Na łamach naszej witryny internetowej można przeczytać artykuły z wielu dziedzin, które powinny zainteresować prawdziwego faceta. Nasi redaktorzy tworzą teksty o motoryzacji, podróżach, modzie, nowych technologiach oraz kulturze. Każdego dnia pojawiają się kolejne artykuły pisane w formie blogowej.

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.